Lukas Podolski dopingował piłkarzy ROW-u Rybnik w meczu z Odrą Wodzisław. Pojawił się na stadionie, gdzie kiedyś występował jego ojciec

Piłkarza takiego kalibru na meczu piłki nożnej w Rybniku prawdopodobnie jeszcze nie było, a na pewno nie w ostatnich latach. Na trybunach Stadionu Miejskiego przy ul. Gliwickiej pojawił się Lukas Podolski!

Mistrz świata z reprezentacją Niemiec z 2014 roku, obecnie występujący w barwach Górnika Zabrze - klubu, z którym kibice z Rybnika mają dobre, żeby nie powiedzieć wyśmienite relacje - zobaczył mecz ROW-u z rywalem zza miedzy - Odrą Wodzisław.

Spotkanie zakończyło się wynikiem 1:1. Rybniczanie do przerwy prowadzili jedną bramką, po golu Pawła Mandrysza, lecz po zmianie stron wyrównał Marcin Oślizlok, który wykorzystał rzut karny.

O tym, czy obecność Lukasa Podolskiego jakkolwiek wpłynęła na rybnickich piłkarzy można jedynie gdybać. Na dobrą sprawę nie wiadomo, czy w ogóle wiedzieli oni o jego wizycie na stadionie przed pierwszym gwizdkiem. Być może dowiedzieli się o niej dopiero w przerwie lub po meczu.

Nie ma jednak żadnych wątpliwości, że wizyta mistrza świata była wyjątkowa. I to również dla niego samego. Piłkarz Górnika pojawił się na obiekcie, na którym kiedyś występował jego ojciec. Podkreślił to również sam Lukas Podolski, zamieszczając zdjęcie w internecie.

- Kiedyś tu właśnie grał Podolski, tata Waldemar - nawiązał do występów swojego ojca w barwach ROW-u Rybnik, w latach 1979-1982, a więc jeszcze przed jego przyjściem na świat, 39-letni zawodnik.

Z relacji Lukasa Podolskiego wynika, że na meczu w Rybniku bardzo mu się podobało. - Atmosfera na trybunach jest świetna. Jest doping, jest wuszt, jest atmosfera, musi być zwycięstwo - pisał jeszcze w trakcie meczu zawodnik, dodając: "ROW Rybnik nigdy nie zginie" i nawiązując w ten sposób do trudnej sytuacji klubu z Rybnika.

Lukas Podolski na Stadionie Miejskim w Rybniku pojawił się nie po raz pierwszy. Już w ubiegłym roku obejrzał na nim mecz. Tyle, że żużlowy. ROW zmierzył się wówczas z Falubazem Zielona Góra. Piłkarzowi również bardzo się wtedy podobało.

- Jestem pierwszy raz na żużlu i jest fajnie. W telewizji tak to nie wygląda, oni jeżdżą jak wariaty - w swoim stylu podsumował, Lukas Podolski.

Zawodnik Górnika Zabrze nie był jedynym z rozpoznawalnych gości podczas meczu ROW-u Rybnik z Odrą Wodzisław. Pojawili się na nim też byli piłkarze ekipy z Gliwickiej.

Obecni byli Sebastian Musiolik, a więc teraźniejszy klubowy kolega Lukasa Podolskiego oraz Mariusz Muszalik, były pomocnik zielono-czarnych, obecnie pełniący funkcję dyrektora akademii Rybnickiego Klubu Piłkarskiego, czyli szkółki ROW-u.