Malarz tworzy od 35 lat i prawie zawsze są to obrazy ze Śląskiem w tle. Ich oryginalność polega jednak nie tyle na tematyce, co na ciepło-ironicznym, zawsze osobistym stylu wypowiedzi. Można powiedzieć, że są to obrazy z anegdotą, historie uwieńczone zaskakującą pointą. Stąd zresztą tytuł wystawy - "Pejzaż z morałem".
Krzysztof Webs, który na co dzień pracuje w Hucie "Łabędy", w czasie wolnym z zapałem uprawia turystykę rowerową. Na swoje wyprawy zabiera notes, w którym szkicuje krajobrazy, zamki lub sceny rodzajowe. Potem przenosi je na płótno, uzupełniając opowieść własną wyobraźnią. Tak powstał np. obraz "U cystersów w Rudach", inspirowany wycieczką do pocysterskiego zespołu klasztorno-pałacowego w Rudach Raciborskich. Drugim hobby twórcy jest historia, także obecna w podejmowanych tematach, choćby w cyklu obrazów, poświęconych powstaniom śląskim.
Sztuki malowania uczył się Krzysztof Webs pod okiem absolwentki krakowskiej ASP, Krystyny Jędrzejowskiej-Nowakowej, która prowadziła przy kopalni "Zabrze" świetną grupę plastyków-nieprofesjonalistów. Artysta maluje przede wszystkim obrazy olejne, a od niedawna także interesujące obrazy na szkle. Stosuje łagodną gamę barw, czasem tylko przełamaną ostrzejszym kolorem, żeby - jak mówi - "nie było nudno". Śląsk w jego pracach jest ciepły, przyjazny, ale pozbawiony patosu, bo codzienny. Krzysztof Webs mieszka w Gliwicach i jest jednym z najciekawszych malarzy nieprofesjonalnych swojego pokolenia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?