Bajm w Gdańsku rozgrzał publiczność do czerwoności. Zobaczcie relację wideo. Beata Kozidrak i jej nowa płyta także zainteresują fanów?

Bajm został założony w 1978 roku, w Lublinie. Chociaż skład grupy zmieniał się kilkukrotnie, od początku są z nim związane dwie osoby - Beata Kozidrak i Andrzej Pietras.

Wszystko zaczęło się w 1978 roku, kiedy drugi z wymienionych, a aktualny manager grupy, zaproponował stworzenie rodzeństwu Kozidraków zespołu. Nazwę BAJM – będącą akronimem od pierwszych liter imion założycieli zespołu – wymyśliła siostra Andrzeja Pietrasa.

Grupa już w ciągu dwóch pierwszych miesięcy działalności zaczęła odnosić sukcesy. Wśród nich warto odnotować fakt, że muzycy zakwalifikowali się do konkursu „Debiutów” w ramach 16. Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu. Ten występ okazał się przełomowy - Bajm za utwór "Piechotą do lata" zdobył drugie miejsce. Piosenka w krótkim czasie stała się hitem.

Od tego momentu Bajm wydał 10 albumów studyjnych: Bajm (1983), Martwa woda (1985), Chroń mnie (1986), Nagie skały (1988), Biała armia (1990), Płomień z nieba (1993), Etna (1995), Szklanka wody (2000), Myśli i słowa (2003), Blondynka (2012), które rozeszły się łącznie w nakładzie ponad 2,5 mln egzemplarzy. Za sprzedaż wszystkich albumów otrzymali dwie podwójnie platynowe płyty, dwie platynowe i dwie złote.

Przez 45-lat istnienia grupa koncertowała nie tylko w Polsce, ale także poza granicami. Występowała m.in. dla Polonii w Bułgarii, Włoszech i dla Polonii w Stanach Zjednoczonych. Odbyła też serię koncertów w Związku Radzieckim, począwszy od udziału w Festiwalu Piosenki Polskiej w Witebsku, na którym zagrali takie utwory, jak m.in. "Józek, nie daruję Ci tej nocy" oraz "Dwa serca, dwa smutki".

Zespół tworzył w czasach, w których działała cenzura. Dzięki pomysłowości Andrzeja Pietrasa, udało się jednak przeforsować teksty takich utworów, jak m.in. "Małpa i ja", "Piramidy na niby" oraz "Ściany mają uszy, uszy znakomite". Manager Bajmu zaniósł do cenzora kilkaset tekstów - większość nie miała nic wspólnego z płytą Martwa woda. Wśród nich znajdowały się jednak te autentyczne. Cenzor szybko znudził się i po lekturze kilkudziesięciu pierwszych, zaakceptował wszystkie.

Bajm przetrwał jednak działalność w czasach cenzury - nadal prężnie działa i występuje przed publicznością. Niedawno wyruszył w trasę koncertową z okazji 45-lecia. Na mapie nie zabrakło także Gdańska, gdzie zespół zagrał w klubie B90. Wydarzenie przyciągnęło sporo osób, którzy razem z muzykami, śpiewali takie hity, jak m.in. "Biała armia" oraz "Szklanka wody".

- Tak dobierałem muzyków i, że udało mi się stworzyć taką grupę, która od 30 lat jest w tym samym składzie i cieszę się z tych efektów, że możemy grać dalej - podkreślał manager zespołu, Andrzej Pietras w rozmowie z Dziennikiem Bałtyckim.

Koncert w Gdańsku odbył się trzy dni przed tym zanim pojawiła się nowa płyta Beaty Kozidrak - 4B. Wokalistka Bajmu, w rozmowie z nami, podkreślała, że cieszy się, że mimo upływu lat, nadal może grać dla swoich fanów.

- Wychodzi moja nowa płyta solowa, czwarta, 4B. W tym roku jest jubileusz Bajmu, więc gramy na rockowo, powracamy do korzeni. Kiedy zaczynałam śpiewać, spełniało się moje marzenie, a nie widziałam, że tyle lat będę na scenie, absolutnie. [...] Wszystko się jednak udało, bo muzyka jest wielką pasją. [...] Moja publiczność się poszerza, jest coraz młodsza, oni wszędzie widzą Beatę i Beaty chcą słuchać. Ja to kocham i oni to widzą po prostu - komentowała Beata Kozidrak.

Zachęcamy do obejrzenia relacji z koncertu.

ZOBACZ TEŻ: Tak zmieniła się Beata Kozidrak. Wokalistka Bajm opowiedziała o nowej płycie. Sprawdźcie, co napisała na Instagramie