Egzotyczne kleszcze Hyalomma rozprzestrzeniają się w Europie. To niepokojące zjawisko ze względu na przenoszone przez nie choroby

Pasożyty, które co roku w sezonie wiosennym powracają do aktywności w lasach i na łąkach wpisały się już w polską rzeczywistość. Aby zminimalizować ryzyko kontaktu kleszcza z ludzkim ciałem oraz krwią wiele osób praktykuje zakładanie długich spodni i okryć z rękawami, wchodząc w przestrzeń wysokich traw albo na tereny leśne. Bardzo często pasożyty atakują też zwierzęta, chowając się najpierw w ich sierści, by następnie wedrzeć się w skórę. W związku z tym na rynek wprowadza się coraz to nowsze rozwiązania dla ochrony pupili. Znane powszechnie kleszcze mogą być niebezpieczne, ale zazwyczaj dzięki szybkiej reakcji udaje się zapobiec rozwojowi zakażeń. Zdarza się jednak, że wskutek kontaktu z pasożytem w organizmie człowieka dochodzi do rozwoju chorób, takich jak na przykład borelioza czy wirus kleszczowego zapalenia mózgu.

Egzotyczne kleszcze Hyalomma rozprzestrzeniają się w Europie. To niepokojące zjawisko

Do grona kleszczy, które żyją na terenie krajów europejskich dołączyły pasożyty afrykańskie, będące przedstawicielami gatunku Hyalomma. Naukowcy ostrzegają, że mogą one występować już także w Polsce, choć nie potwierdzili jeszcze obecności żadnego z nich. Zorganizowali więc akcję pod nazwą „Narodowe kleszczobranie”, mającą na celu wychwycenie przypadków tego gatunku, a co za tym idzie – zbieranie wiedzy o pasożytach oraz wypracowanie sposobów na zapobieganie przenoszonym przez nie chorobom.

– Uwaga! poszukiwana długonoga bestyjka: Hyalomma (po prawej) Po opiciu krwią ofiary osiąga nawet 2 cm długości (jak ta z wielbłąda- drugie zdj). Biega szybko, śledzi ofiarę nawet przez kilkaset metrów. Lubi krew koni, owiec, bydła i psów. Dla ludzi groźna – przenosi wirusa krymsko-kongijskiej gorączki krwotocznej (nie chcecie mieć). Ostatnio widziana za niemiecką granica, np Frankfurt nad Odrą! Łapać w rękawiczkach i wysyłać fotki do nas!! Bądźcie czujni! – czytamy na Facebooku we wpisie profesor Anny Bajer z Zakładu Eko-Epidemiologii Chorób Pasożytniczych na Wydziale Biologii Uniwersytetu Warszawskiego.

Egzotyczne kleszcze Hyalomma rozprzestrzeniają się w Europie, gdzie docierają wraz z ptakami wędrownymi z Afryki oraz żywymi zwierzętami gospodarskimi, transportowanymi stamtąd na stary kontynent. To niepokojące zjawisko, ze względu na przenoszone przez pasożyty bardzo groźne choroby. Wśród nich najczęściej wymienia się krymsko-kongijską gorączkę krwotoczną, która może okazać się śmiertelną dla nawet 60 procent osób, zarażonych wirusem. Chociaż Europa nie jest naturalnym środowiskiem tego gatunku kleszczy, to istnieją obawy, że pasożyty mogą tu przetrwać. Ich adaptacji do nowych warunków mają sprzyjać zmiany klimatyczne.

Kleszcze Hyalomma to gatunek, którego środowiskiem naturalnym są tereny suche oraz ciepłe, dlatego żyją głównie w Afryce i Azji. Przystosowały się do warunków, panujących na sawannach oraz stepach. Jak dotąd, po przedostaniu się do Europy ginęły, ale sytuacja może się zmienić. Oznacza to, że będą stanowić zagrożenie jako nosiciele groźnych chorób również na starym kontynencie. Poza wirusem gorączki krwotocznej przenoszą też między innymi babeszjozę i riketsjozę. Tym, co wyróżnia je na pierwszy rzut oka jest ich wielkość – są bowiem dwukrotnie większe od znanego w Europie kleszcza pospolitego. Osiągają około 8 milimetrów długości, a odżywione krwią – nawet 2 centymetry. Co więcej, pasożyty te poruszają się dość szybko oraz są w stanie przebyć 100 metrów w ciągu 10 minut. Świetnie znajdują swoją ofiarę, wyczuwając jej ruch, ciepło ciała i związane z oddychaniem większe stężenie dwutlenku węgla. Samodzielnie ją namierzają oraz zmierzają w jej kierunku, by następnie przedostać się do krwi.

W załączonej galerii przypominamy o najpowszechniejszych sposobach zapobiegania atakom kleszczy.

Egzotyczne kleszcze Hyalomma rozprzestrzeniają się w Europie. To niepokojące zjawisko