Widzew Łódź będzie szukał nowego napastnika. Może sięgnąć po snajpera Wisły Kraków, który zostanie królem strzelców

Widzew Łódź rozegrał swój drugi sezon po powrocie do Ekstraklasy. Pierwsza kampania zakończyła się 12. miejscem, natomiast obecnie RTS zajmuje 10. pozycję. Podopiecznych Daniela Myśliwca czeka jeszcze jedno spotkanie z Radomiakiem Radom na wyjeździe, dlatego to dobra okazja na nieznaczne poprawienie swojej sytuacji.

Widzew, aby robić ciągły progres, potrzebuje jakościowych transferów. Według portalu lodzkisport.pl na radar klubu z Łodzi trafił napastnik z Fortuna 1. Ligi, który niedługo zostanie królem strzelców. Mowa o Angelu Rodado z Wisły Kraków, który w obecnej kampanii ma na swoim koncie 21 goli. Łukasz Sekulski i Karol Czubak (po 15 goli) nie mają już szans dogonić hiszpańskiego snajpera. Od kilku tygodni wokół tego zawodnika pojawia się coraz więcej spekulacji. Transfer do wyższej ligi byłby dużo bardziej realny, jeśli "Biała Gwiazda" nie awansuje do Ekstraklasy.

Widzew Łódź już ma jednego napastnika, który pochodzi z Hiszpanii. Jordi Sanchez jest wyższy aż o 11 centymetrów od swojego rodaka z Wisły Kraków, więc Daniel Myśliwiec mógłby przetestować wariant z dwoma "dziewiątkami", które się wzajemnie uzupełniają. Niedawno 29-latek przedłużył umowę z RTS-em, dlatego sprzedaż raczej nie wchodzi w grę. Czerwono-biało-czerwoni dysponują także Imadem Rondiciem, który głównie wchodził z ławki, ale gdy grał, nie zawodził.

Tak jak wspomnieliśmy wcześniej - wiele zależy od tego, czy Wisła Kraków awansuje do Ekstraklasy. Obecnie ekipa trenera Rude zajmuje 8. pozycję, dlatego w ostatniej kolejce powalczy o awans do baraży. Zadanie nie będzie łatwe, gdyż "Biała Gwiazda" zmierzy się z Termalicą, która kilka dni temu pokonała GKS Tychy aż 6:1.