5 z 13

- Niezdolność Raja do rozmawiania z kobietami została zaczerpnięta z prawdziwego życia - były współpracownik Billa Prady’ego cierpiał na taką przypadłość.
(fot. AplusC)
6 z 13

- Chuck Lorre wymyślił postać wrednego Willa Wheatona – bohater wzorowany jest na prawdziwym aktorze, który zagrał w serii Star Trek. Jednak to Bill Prady zadzwonił do Willa z propozycją zagrania w Teorii. Nie znałem go osobiście, a musiałem zadzwonić do niego i powiedzieć mu: chcemy żebyś zagrał samego siebie, ale chcemy też żebyś w serialu był prawdziwym draniem – powiedział Prady, dodając, że na szczęście Willowi propozycja bardzo się spodobała.
(fot. AplusC)
7 z 13

- Bohaterowie są bardzo umuzykalnieni. Sheldon dostarcza niezapomnianych wrażeń ćwicząc grę na thereminie, instrumencie wydającym dźwięki przypominające jęk i wycie. Leonard z kolei gra na wiolonczeli, podczas gdy Amy wygrywa piosenki z ulubionych seriali na harfie. Aktorzy przyznają, że nie mają dublerów. Galecki został wiolonczelistą już w dzieciństwie, pozostała dwójka nauczyła się gry na instrumencie na potrzeby serialu. Sąsiedzi Parsona musieli być przeszczęśliwi...
(fot. AplusC)
8 z 13

- W czasie kręcenia serialu jeden z fanów-geeków poprosił obsadę o radę, dotyczącą randkowania. Cuoco odpowiedziała mu czerpiąc z doświadczenia Leonarda i Penny: ciągle do niej pukaj, w końcu na pewno otworzy. Na to stwierdzenie Parsons odparł, że to najgorsza rada, jaką kiedykolwiek słyszał.
(fot. AplusC)