
Ich Troje (2003)
W 2003 roku Telewizja Polska po raz pierwszy zorganizowała publiczne preselekcje do Eurowizji i nikogo nie powinno dziwić, że wygrała je formacja Ich Troje, będąca wówczas u szczytu swojej popularności (zespół był chwilę po wydaniu hitowego albumu "Po piąte... a niech gadają"). Grupa na scenie w Rydze zaprezentowała, śpiewaną po polsku, niemiecku i rosyjsku, piosenkę "Keine Grenzen – Żadnych granic", której antywojenne przesłanie spodobało się w Europie i Ich Troje osiągnęło drugi najlepszy wynik w historii występów polskich ekip na Eurowizji! Michał WIśniewski wraz z zespołem zgromadził 90 punktów i osiągnął wysokie 7. miejsce w konkursie!
Jako ciekawostkę warto dodać, że Ich Troje (wyjątkowo pod nazwą "Troje"), mając już zapewniony wyjazd z Polski na Eurowizję, postanowiło... wystąpić w niemieckich preselekcjach do konkursu. Zespół zaśpiewał tam piosenkę "Liebe macht Spass" i zajął 6. miejsce w eliminacjach, ale - jak później tłumaczył Michał Wiśniewski - występ był spowodowany wyłącznie promocją niemieckojęzycznej płyty formacji, która wówczas ukazała się nakładem Universal Music Deutschland.
fot. PAWEŁ RELIKOWSKI / POLSKA PRESS

Blue Cafe (2004)
W 2004 roku do Stambułu pojechała formacja Blue Cafe (wówczas z Tatianą Okupnik w składzie), gdzie zaśpiewała piosenkę "Love Song". Sukcesu nie było - tylko 27 punktów i 17. miejsce.
fot. ANNA KACZMARZ / POLSKAPRESSE / DZIENNIK POLSKI

Ivan i Delfin (2005)
W 2005 roku do Kijowa z piosenką "Czarna dziewczyna" pojechała formacja Ivan i Delfin. Była to pierwsza edycja konkursu Eurowizji z podziałem na dwa półfinały i niestety Polska nie zakwalifikowała się do finału, zajmując w swoim półfinale 11. miejsce. A występ i piosenka? Może lepiej nie komentować, tylko samemu zobaczyć...
fot. ARKADIUSZ DEMBINSKI / POLSKAPRESSE GLOS WIELKOPOLSKI

The Jet Set (2007)
W 2007 roku an Eurowizję pojechała formacja The Jet Set. Wokalistką zespołu była Sasha Strunin, a formacja na scenie zaprezentowała piosenkę "Time To Party". I ponownie nie dostaliśmy się do finału, zajmując zaledwie 14. miejsce w półfinale.
fot. JANUSZ WOJTOWICZ / POLSKAPRESSE