
"Prorok" - sobota, TVP Kultura, godz. 20:20
Dziewiętnastoletni, niepiśmienny Arab, Malik El Djebena, zostaje skazany na sześć lat więzienia za atak na policjanta. Okazuje się, że grupy etniczne rywalizują o wpływy w zakładzie. By przetrwać, Malik potrzebuje ochrony jednej z nich. César Luciani, boss korsykańskiej mafii, zwraca uwagę na chłopaka. Malik zaczyna dla niego pracować. Wkrótce zostaje zmuszony do popełnienia morderstwa. Staje się coraz bezwzględniejszy. Awansuje w więziennej hierarchii, uczy się pisać i czytać. Z czasem zaczyna marzyć o zdobyciu władzy.

"Herkules" - sobota, TVP1, godz. 21:25
Grecki półbóg Herkules jest synem potężnego Zeusa. Jego życie było pełne cierpienia i bólu. Po wykonaniu legendarnych dwunastu prac Herkules zostaje zdradzony przez boginię Herę. Traci żonę i córki. Aby zagłuszyć cierpienie, toczy krwawe bitwy, które przynoszą mu ukojenie. Towarzyszy mu sześciu gotowych na wszystko straceńców. Król Tracji proponuje Herkulesowi i jego kompanom, by za sowitą opłatą szkolili żołnierzy. Uważa, że dzięki temu jego armia stanie się najpotężniejsza na świecie.

"Nie kłam, kochanie" - sobota, TVN, godz. 21:55
Ania studiuje architekturę zieleni. Jest wrażliwa i nieśmiała. Ostatnio jej myśli zaprząta przystojny mężczyzna z eleganckiego budynku, w którym dziewczyna pielęgnuje zieleń. Marcin ma intratną posadę w banku i nie wątpi w swe możliwości. Wyznaje zasadę, że kłamstwo pozwala uniknąć wielu problemów, więc często wykorzystuje je w relacjach z kobietami. Zauroczenie Ani zbiega się w czasie z finansową katastrofą zamożnego playboya. Uratować może go tylko bogata ciotka Nela, która wsparłaby młodzieńca, gdyby przedstawił jej żonę.

"Apollo 13" - sobota, National Geographic, godz. 22:00
Kwiecień 1970 roku. Rozpoczyna się misja statku kosmicznego "Apollo 13", na pokładzie którego znajdują się Jim Lovell, Fred Haise i Jack Swigert. Kiedy statek znajduje się w pobliżu Księżyca, eksploduje jeden ze zbiorników z tlenem, powodując uszkodzenie głównego silnika. Awarii ulega także system zasilania. Załoga musi opuścić kabinę sterowniczą i schronić się w lądowniku. Znajdujący się tam zapas tlenu obliczono na dwie, a nie trzy osoby. Kosmonauci wspólnie z analitykami z ośrodka kontroli lotów szukają sposobów na ocalenie misji.