"Legalne blondynki" - piątek, TVN 7, godz. 21.50
Trzecia część komediowej serii opowiadającej o tym, jak bardzo pozory mogą mylić. Annie i Izzy, kuzynki Elle Woods, bohaterki dwóch pierwszych części filmu, postanawiają przeprowadzić się z Anglii do Kalifornii. Znudzone sztywnością obyczajów w brytyjskich szkołach liczą na to, że wreszcie odetchną wśród amerykańskich rówieśników. Wkrótce okazuje się, że władze nowej szkoły zamierzają wplątać je w przestępstwo. Dziewczyny chcą udowodnić niewinność.
"Millennium: Dziewczyna, która igrała z ogniem" - piątek, Metro, godz. 22.30
Sztokholmski dziennikarz Mikael Blomkvist odkrywa zabójstwo kolegi z redakcji i jego dziewczyny. Oboje zajmowali się sprawą przemytu kobiet wykorzystywanych w branży erotycznej. Głównym podejrzanym jest znana Blomkvistowi hakerka Lisbeth Salander - jej odciski palców znajdują się na broni, z której zamordowano parę. Mikael odkrywa, że Salander podąża tropem mrocznej przeszłości. Dziennikarz stara się rozwiązać tajemnicę zabójstw oraz przyjrzeć się aferze, którą badali zamordowani. Okazuje się, że jest w nią zamieszanych wielu wpływowych ludzi.
"Marsjanie atakują" - piątek, TVN, godz. 23.15
W stronę Ziemi podążają eskadry latających talerzy z Marsa. Ich załoga to zielone stwory, których celem jest niszczenie wszystkiego, co żyje. Zaalarmowani informacjami o pojawieniu się obcych statków kosmicznych Ziemianie gorączkowo przygotowują się na przyjęcie gości. Ich wyobrażenia o celu wizyty znacznie odbiegają od tego, co mają im do zaproponowania Marsjanie. Doradcy prezydenta, z racji odmiennych poglądów, nie mogą przyjąć jednej strategii zachowania wobec najeźdźców.
"Reggae na lodzie" - sobota, TV Puls, godz. 15.45
Historia jamajskiej drużyny bobslejowej, która na olimpiadzie w Calgary w 1988 r. wzbudziła sensację. Wszystko zaczęło się rok wcześniej, kiedy to upadek w czasie krajowych eliminacji w biegu na 100 metrów przekreślił olimpijskie nadzieje utalentowanego jamajskiego biegacza Derice'a Bannocka. Gdy mężczyzna dowiaduje się, że na wyspie mieszka słynny przed laty amerykański bobsleista, Irv Blitzer, nakłania go, aby został trenerem jamajskiej drużyny. W skład zespołu weszli sportowcy, którzy nigdy wcześniej nie uprawiali tej dyscypliny.
