
POZYCJA 6: "Listy do M. 2" - 2 960 806 WIDZÓW
Jeśli coś działa, warto to robić - zapewne dlatego powstała druga część "Listów do M.", która odniosła jeszcze większy sukces. Tę wyreżyserował Maciej Dejczer, a jest ona kontynuacją losów dobrze już znanych bohaterów. Akcja oczywiście dzieje się w święta Bożego Narodzenia i standardowo pojawiają się nowe problemy i komplikacje.
fot. materiały prasowe

POZYCJA 5: "Listy do M. 3" - 3 009 971 WIDZÓW
Choć może się to wydawać nieprawdopodobne, trzecia część "Listów do M." odniosła największy sukces. Wyreżyserował ją Tomasz Konecki. Pojawia się znów część bohaterów znanych z poprzednich filmów, ale pomimo rekordu oglądalności, "trójka" została oceniona przez widzów najsłabiej.
fot. Marcin Makowski / TVN

POZYCJA 4: "Kler" - 4 144 061 WIDZÓW
"Kler" Wojtka Smarzowskiego to bez wątpienia najgłośniejszy polski film w 2018 roku. Jest on też fenomenem, jeśli chodzi o oglądalność: nie tylko w ciągu miesiąca od premiery znalazł się na 4. miejscu listy polskich filmów z największą liczbą widzów, ale szturmem zdobył też pierwsze miejsca jako film z najlepszą oglądalnością w ciągu pierwszych czterech weekendów od premiery. Opowiada o losach trzech księży na różnych szczeblach kościelnej hierarchii oraz arcybiskupa.
fot. Bartosz Mrozowski / materiały prasowe dystrybutora Kino Świat

POZYCJA 3: "Quo Vadis" - 4 300 351 WIDZÓW
Film Jerzego Kawalerowicza na podstawie powieści Henryka Sienkiewicza. Akcja dzieje się w starożytnym Rzymie, za czasów panowania Nerona.
Co ciekawe, to najdroższy film w historii polskiego kina, zaś jego uroczysta premiera odbyła się w Watykanie, z udziałem Jana Pawła II.
Program TV został dostarczony i opracowany przez media-press.tv