"Planeta Singli" (reż. Mitja Okorn) - premiera: 5 lutego

Ania (Agnieszka Więdłocha) jest uroczą, romantyczną, ale niezbyt pewną siebie nauczycielką, poszukującą idealnego mężczyzny na internetowych portalach randkowych. Przypadkiem, w walentynkowy wieczór, spotyka showmana Tomka (Maciej Stuhr), który prowadzi najpopularniejszy i najbardziej kontrowersyjny program telewizyjny w kraju. Zachwycony niepoprawnym romantyzmem Ani, proponuje jej, żeby została bohaterką jego show – ona będzie umawiać się na randki przez internet, a on w swoim programie pokaże prawdziwą twarz facetów flirtujących w sieci i wyśmieje naiwność kobiet szukających tam ideału. Szalone randkowe przygody Ani szybko stają się wielkim przebojem. Jednak pewnego dnia Ania nieoczekiwanie spotyka… idealnego faceta – Antoniego (Michał Czernecki). Naciskany przez bezwzględną szefową stacji (Ewa Błaszczyk) Tomek musi ratować oglądalność programu. A może i własne uczucie do Ani?

W „Planecie Singli” w rolach głównych zobaczymy: Macieja Stuhra jako uwielbianego przez miliony telewizyjnego showmana oraz zjawiskowo piękną Agnieszkę Więdłochę w roli ukrywającej swój seksapil nauczycielki muzyki. Tych dwoje zawrze ze sobą nietypową umowę, dzięki której cała Polska dowie się, czy prawdziwa miłość istnieje i gdzie (nie) należy jej szukać. W doborowej obsadzie znaleźli się także Danuta Stenka, Paweł Domagała, Tomasz Karolak, Weronika Książkiewicz, Katarzyna Bujakiewicz, Piotr Głowacki oraz Ewa Błaszczyk. W plejadzie internetowych randkowiczów nazwiska-niespodzianki, wśród nich m.in. lider Afromental Wojtek „Łozo” Łozowski.

"Planeta Singli" reklamowana jest jako idealna komedia romantyczna na walentynki, aczkolwiek pierwsze przecieki od osób, które widziały wersję montażową sugerują, że będziemy mieć do czynienia z naprawdę udanym filmem. Wydaje się, że twórcom można zaufać - za kamerą przecież stanął Mitja Okorn, twórca bardzo udanej pierwszej części "Listów do M.", a za produkcję filmu odpowiada Michał Chaciński, świetny krytyk filmowy i były dyrektor festiwalu filmowego w Gdyni. Ten duet zapewne wie, co robi, więc poczekajmy na efekty ich pracy. No i w końcu duża rola Agnieszki Więdłochy - ciekawe jak piękna aktorka poradzi sobie z tą rolą? W każdym razie kibicujemy!