
"Orlando" (1992)
Bohater "Orlanda" żyje wiecznie, ale musi pożegnać się ze swą płcią. Po trwającym wiele dni śnie, budzi się jako kobieta, Orlanda, która dopiero wtedy odkrywa że bycie kobietą w męskim świecie nie jest takie łatwe.

"Orlando" (1992)
Wprawdzie bohater podchodzi do tego dosyć filozoficznie mawiając: Człowiek ten sam, tylko inna płeć, to wniosek jest taki - za nieśmiertelność trzeba czasem zapłacić utratą tożsamości.

"Dzień świstaka" (1993)
Utknięcie w czasie sprawia, że bohater "Dnia świstaka", budzący się co rano nie starzeje się ani o jeden (siwy) włos. Niestety, klątwa powtarzalności doprowadza go do niemałej frustracji.

"Dzień świstaka" (1993)
Pomimo absolutnej bezkarności swych czynów (podrywów, rabunków, rozbojów itp.) zrobi wszystko - z morderstwem świstaka włącznie – by zmienić ów stan. Wniosek - i nieśmiertelność może być zabójczo nudna!