
Jesteście ciekawi, co stacje telewizyjne przygotowały dobrego na dzisiejszy wieczór? Sprawdźcie, na pewno każdy znajdzie coś dla siebie!

Juliette Binoche i zakochany w niej Steve Carell? Czemu nie! Dan Burns jest mężczyzną, który po śmierci żony z poświęceniem samotnie wychowuje dzieci. Podczas dorocznego zjazdu rodziny Burnsów następuje przełom w jego dotychczasowym życiu. Dan poznaje piękną Marie pracującą w miejscowej księgarni. Wkrótce mężczyzna i kobieta zaczynają być sobie bliscy. Pewnego dnia Burns odkrywa, że Marie spotyka się z kimś innym. Dowiaduje się, że jest to jego brat - Mitch.
"Ja cię kocham, a ty z nim" - TVN7, godz. 20.00

Ostra jazda bez trzymanki. Film, który już ma swoją legendę, a Seth Rogen i James Franco są poza kontrolą! Doręczyciel pozwów sądowych, Dale Denton, przez przypadek staje się świadkiem morderstwa, za którym stoją miejscowy boss narkotykowego półświatka i skorumpowana policjantka. Przerażony Dale szybko orientuje się, że na miejscu zbrodni nieopatrznie porzucił skręta o bardzo charakterystycznej kompozycji, który łatwo może doprowadzić morderców do jego właścicieli. Dave i twórca oryginalnej trawki o nazwie "boski chillout", diler Saul, muszą uciekać. W ślad za nimi podążają przestępcy, którzy nie spoczną, dopóki nie pozbędą się świadków.
"Boski chillout" - TV4, godz. 20.00

Hicior, z najsłynniejszych współczesnym francuskim pisarzem i autorem głośnej "Uległości", Michel Houellebecq w roli głównej! Jest rok 2011, trwa promocja książki "Mapa i terytorium". Niestety, jej autor, Michel Houellebecq, znika zamiast pojawić się na jednym ze spotkań z czytelnikami. Nie odbiera telefonów, nie ma go w domu i nikt, łącznie z jego agentem, nie wie, co się z nim stało. Pojawiają się plotki o jego śmierci, utracie pamięci, a nawet o porwaniu przez Al-Kaidę, rozwścieczoną jego powieściami. Nie wiadomo, co się wydarzyło naprawdę i kto chciał się zemścić na pisarzu.
"Porwanie Michela Houellebecqa" - Ale kino+, godz. 20.10