Remont mieszkania – te problemy to horror. Topniejący budżet to tylko wierzchołek góry lodowej. Co jeszcze może cię „wykończyć”?

Każdy, kto planuje prace wykończeniowe swojego domu czy mieszkania, marzy, aby efekt końcowy był jak najlepszy. Niestety, często zdarza się, że pomimo początkowego entuzjazmu i starannego zaplanowania wszystkich prac, właściciel i tak napotyka szereg trudności. Co najczęściej burzy wizję marzenia o idealnie wykończonym mieszkaniu? Aby znaleźć odpowiedź na to pytanie, sprawdziłam najnowsze wyniki badań w tym temacie, które przeprowadziły pracownia projektowa Decoroom oraz portal RynekPierwotny.pl.

Jednym z najczęstszych problemów, z jakimi borykają się właściciele podczas remontu, jest to, że prace trwają dłużej, niż pierwotnie zakładano. Nieprzewidziane opóźnienia w dostawach materiałów budowlanych czy konieczność wprowadzenia dodatkowych zmian w projekcie mogą znacząco wydłużyć czas realizacji remontu. Takie zdarzenia losowe prowadzą do frustracji i utraty cierpliwości przez inwestora. I trudno się temu dziwić, patrząc na wyniki raportu:

U zdecydowanej większości prace nie zakończyły się w zakładanym terminie – taką odpowiedź zaznaczyło aż 64 procent badanych. U 40 proc. opóźnienie było niewielkie, a u 24 proc. znaczące. Tylko 35 proc. respondentów wprowadziło się do domu lub mieszkania o czasie.

Osoba wykańczająca nieruchomość musi liczyć się np. z tym, że w przypadku opóźnienia któregoś z podwykonawców, inni, u których wcześniej rezerwowała termin – np. stolarz czy parkieciarz – nie będą mogli rozpocząć prac w uzgodnionym terminie i przesuną je na później, co dodatkowo przedłuży cały proces realizacji i narazi zamawiającego na dodatkowe koszty – wyjaśnia inż. Marcin Rarak, dyrektor działu realizacji w Decoroom Wrocław.

Drugim częstym problemem jest przekraczanie budżetu na remont. Nawet starannie zaplanowany budżet może okazać się niewystarczający w obliczu niespodziewanych kosztów, takich jak naprawy konieczne, droższe niż zakładano materiały budowalne czy wzrost cen usług wykonawczych. Według raportu ponad 80 proc. badanych przekroczyło planowany budżet, w tym 37 proc. wydało o ponad 30 proc. więcej, niż zakładało na początku procesu.

Prawie 70 proc. osób zakładało, że wyda nie więcej niż 100 tys. zł – w praktyce 20 proc. z nich zdecydowanie przekroczyło ten budżet. W czołówce znalazły się również inne czynniki finansowe. Dla 35 proc. ankietowanych problemem były rosnące ceny materiałów, a 29 proc. zwróciło uwagę na wysokie ceny wyposażenia wnętrz.

Nie będąc profesjonalistą i nie posiadając doświadczenia, trudno jest wykalkulować koszty wszystkich składowych. Kleje lub farby mają różną wydajność, dlatego trudno je dokładnie policzyć, a takich elementów jest dużo więcej – mówi Michał Szymański, dyrektor ds. rozwoju biznesu w Decoroom.

Remont i urządzanie mieszkania to dla inwestora bardzo stresujący czas. Zarówno przebieg, jak i koordynacja prac może być bardzo absorbująca, a co za tym idzie mocno odbijająca się na zdrowiu psychicznym. Dodatkowo, próba normalnego funkcjonowania w trakcie remontu może być mało komfortowa, co dodatkowo zwiększa poziom stresu i napięcia. Te wszystkie wyzwania sprawiły, że aż dla połowy ankietowanych etap związany z wykańczaniem lokalu był bardzo stresującym doświadczeniem.

Jednocześnie dla większości planowanie wykańczania było satysfakcjonujące (66 proc.), natomiast 63 proc. czerpała przyjemność z samego procesu.

Ostatnim, ale nie mniej istotnym wyzwaniem jest znalezienie odpowiednich specjalistów do wykonania prac remontowych. Sprawdzona firma wykończeniowa jest na wagę złota. Bez profesjonalnej ekipy remontowej możesz zapomnieć o płynnym przebiegu zleconych prac. Ponadto, ryzyko natrafienia na nieuczciwych wykonawców może dodatkowo zwiększyć niepewność i stres. Raport wskazuje, że aż 68 proc. osób miało trudności ze znalezieniem wykwalifikowanych fachowców (39 proc. raczej tak, 29 proc. zdecydowanie tak).

Takich doświadczeń nie ma jedynie 18 proc. respondentów (13 proc. raczej nie, 5 proc. zdecydowanie nie). Kiedy już udało się znaleźć specjalistów, nie zawsze potrafili sprostać zadaniu – co piąta osoba (22 proc.) była niezadowolona z jakości prac. Co ciekawe, badani najczęściej sięgali po wsparcie architektów wnętrz podczas wykończenia kuchni i łazienki (odpowiednio 88 proc. i 70 proc.).

O wykańczaniu nieruchomości najlepiej pomyśleć pół roku przed odbiorem mieszkania. Bywa, że na ostatnią chwilę posiłkujemy się pomocą „złotych rączek”, jednak ich indywidualna praca może ograniczyć skalę i zakres projektów, zwłaszcza gdy są one bardziej złożone i wymagają wielu różnorodnych umiejętności – mówi Adam Budzyński, prezes zarządu Decoroom.

Wykańczanie mieszkania to bardzo wymagający czas dla inwestora. Właściciel mieszkania musi być przygotowany na różne niespodzianki (nie zawsze miłe), które mogą pojawić się podczas remontu. Najważniejsze, aby dobrze zaplanować wszystkie prace, aby efekt końcowy prac, był dla domowników nagrodą za włożony wysiłek.

Źródło:
bigdata.rynekpierwotny.pl