EWA

wychowała się na wsi, ale po maturze przeprowadziła się do stolicy. Mówi o sobie „ekstrawertyczka ze skłonnościami do introwertyzmu”. Pomimo tego, że miasto daje jej możliwość rozwoju zainteresowań kulturalnych, kobieta docenia też naturę – otwartą przestrzeń i zwierzęta. Kocha koty, a wolny czas spędza aktywnie – jeżdżąc na rowerze, czy biegając. W swym życiu była jak dotąd w jednym, poważnym związku, ale po rozstaniu wyciągnęła wnioski i wie, kogo szuka do roli partnera – mężczyzny, który będzie jej prawdziwym przyjacielem. Kogoś uczciwego, z poważnymi zamiarami, kto będzie jej inspiracją i z kim w końcu spełni swoje marzenie o „własnym przedszkolu”. Miejmy nadzieję, że są to też plany Pawła…

AGNIESZKA

mieszka w Warszawie i może pochwalić się dyplomem magistra inżyniera Hodowli i Ochrony Zwierząt Towarzyszących i Dzikich SGGW oraz ukończonymi studiami podyplomowymi z pedagogiki. Poza tym jest także trenerką psów, zajmuje się też psychologią i behawiorystyką zwierząt. Na co dzień wykłada przedmioty weterynaryjne. W wolnych chwilach uprawia biegi OCR, crossfit, chodzi w góry i czyta książki. Napisała do Pawła, gdyż urzekły ją szkockie krowy, ale sama obecność zwierząt w otoczeniu mężczyzny z pewnością nie wystarczy. Dziewczyna szuka partnera inteligentnego i pracowitego, o podobnym do niej światopoglądzie, z odrobiną szaleństwa. Czy Paweł okaże się taką osobą?

Kogo wybierze Maciek?

Monika

to niewątpliwie kobieta o umyśle ścisłym, z zawodu nauczycielka matematyki i chemii. W wolnych chwilach jeździ na rowerze, biega, szydełkuje, a jej nowe hobby to fotografia i ćwiczenia na siłowni. Co do mężczyzn, ma dość sprecyzowane oczekiwania: nie znosi palenia, chrapania, głupich zaczepek oraz tego gdyby partner nie znał zasad ortografii. Szuka chłopaka o brązowych oczach, ciemnych włosach, lekkim zaroście i wzroście ok. 180 centymetrów, który dojrzał do bycia mężem i ojcem. Powinien mieć także ładne zęby, być rozmowny, troskliwy i zaradny, spontaniczny, szarmancki i decyzyjny. Maciej teoretycznie posiada wszystkie te cechy, powinno więc zaiskrzyć. Pytanie brzmi jednak inaczej – czy to wystarczy, aby stworzyć stabilny, trwały związek na całe życie?