
"MY WONDERFUL WANDA"
Reż. Bettina Oberli
Polka Wanda (35 l.) opiekuje się Josephem (70 l.). Jest cały czas do dyspozycji. Pomaga także jego żonie Elsie (75 l.). Wszyscy mieszkają w należącej do rodziny willi nad jeziorem. Najmłodszy syn pary, Gregi (28 l.), bardzo lubi Wandę. Wykonywana przez nią praca jest słabo płatna, ale kobieta potrzebuje pieniędzy na utrzymanie swojej rodziny w Polsce. Odkąd wszyscy mieszkają pod jednym dachem, Wanda ma intymny wgląd w życie swoich pracodawców. Tak intymny, że nieoczekiwanie zachodzi w ciążę.
fot. materiały prasowe

"VAN GOGI"
Reż. Sergey Livnev
Mark Ginzburg to utalentowany artysta nieustannie pogrążony w depresji. Ma pięćdziesiąt dwa lata, ale sukcesy osobiste i zawodowe go ominęły. Wiele lat temu przeprowadził się z rodzinnej Rygi do Tel Awiwu, by uciec od opresyjnego ojca Viktora, który jednak ciągle wspiera go finansowo. Victor Ginzburg to znany dyrygent. Praca to całe jego życie. Nigdy nie dbał o uczucia Marka i starał się ukształtować go na swoje podobieństwo. Dawno temu wzloty i upadki w ich relacji przerodziły się w związek miłości i nienawiści. Gdy u Viktora zostaje zdiagnozowana ciężka choroba, ojciec i syn wyruszają w trudną podróż, która prowadzi od nienawiści do miłości.
fot. materiały prasowe

"SOLE"
Reż. Carlo Sironi
Ermanno jest Włochem ze społecznych nizin. Lena to pochodząca z Polski dziewczyna w siódmym miesiącu ciąży. Przyjechała do Włoch, aby sprzedać swoje dziecko. Ermanno musi udawać, że jest jego ojcem, aby powierzyć później noworodka swojemu wujowi Fabio w ramach sfingowanej adopcji między krewnymi. Córka Leny rodzi się przed terminem, więc dziewczyna musi wykarmić dziecko piersią zanim będzie mogła uciec z pieniędzmi. Matka próbuje zaprzeczać więzi z małą Sole, ale Ermanno zaczyna opiekować się nimi jak prawdziwy ojciec.
fot. materiały prasowe

"MARYJKI"
Reż. Daria Woszek
Pięćdziesięcioletnia Maria spędza czas głównie w swoim mieszkaniu pełnym podniszczonych figur Maryjek, paląc papierosy, popijając martini, czytając harlequiny i biorąc długie kąpiele przy świecach. Jej rutynę przerywają od czasu do czasu zawsze niezapowiedziane i chaotyczne odwiedziny jej siostrzenicy, Heleny. Ta monotonia kończy się, gdy Maria rozpoczyna hormonalną terapię zastępczą, która ma na nią i jej otoczenie zaskakujący, burzliwy i nieco zabawny wpływ.
fot. materiały prasowe