MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wypadek na ul. Broniewskiego. Zabił kolegów i uciekł. Po 4 latach policja zatrzymała Wiktora K. Gdzie łodzianin się ukrywał?

Lila Sayed
Lila Sayed
Wypadek na ul. Broniewskiego, luty 2020 rok.
Wypadek na ul. Broniewskiego, luty 2020 rok. policja/straż pożarna
Po 4 latach poszukiwań policjantom udało się namierzyć Wiktora K., który w 2020 roku spowodował śmiertelny wypadek na ul. Broniewskiego. W zderzniu bmw z drzewem zginęli dwaj młodzi mężczyźni, koledzy K. 37-letni uciekinier wpadł na dworcu autobusowym we Francji.

ZOBACZ ZDJĘCIA

To efekt prtacy funkcjonariuszy z Wydziału Poszukiwań i Identyfikacji Osób Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi, którzy wytropili i doprowadzili do zatrzymania 37-latka. Wiktor K. był poszukiwany Europejskim Nakazem Aresztowania oraz Czerwoną Notą Interpolu.

We wrześniu 2023 roku wydany został również Europejski Nakaz Aresztowania oraz Czerwona Nota Interpolu. Policjanci z łódzkiej komendy wojewódzkiej cały czas pracowali nad sprawą ukrywającego się mężczyzny. Ustalili gdzie może przebywać, jednak z uwagi częste zmiany miejsca zamieszkania oraz przemieszczanie się pomiędzy krajami Unii Europejskiej konieczne było nawiązanie kontaktu z Europejską siecią współpracy policyjnej ENFAST zajmującą się poszukiwaniem najbardziej niebezpiecznych przestępców. - informuje łódzka policja.

O tej zbrodni mówiła cała Polska. 19 października 2010 r. Ryszard C., 62-letni taksówkarz z Częstochowy, wszedł do łódzkiego biura PiS  (mieszczącego się wówczas w pasażu Schillera) jak do siebie, zastrzelił Marka Rosiaka i ciężko ranił nożem Pawła Kowalskiego. Rosiak był przypadkową ofiarą - C. otwierając ogień  nie wiedział do kogo strzela. Tuż po zatrzymaniu morderca Rosiaka mówił: "Chciałem zabić Kaczyńskiego, ale miałem za małą broń". Śledztwo wykazało, że taksówkarz wystrzelił ośmiokrotnie, cztery strzały sięgnęły Marka Rosiaka. Po wystrzałach napastnik sięgnął po nóż, którym ugodził Kowalskiego. Zamach był zaplanowany.  Ryszard C. przybył do Łodzi kilka dni wcześniej i obserwował siedzibę PiS. Biegli uznali go za poczytalnego, a sąd skazał na dożywocie...Czytaj więcej na następnej stronie

Łódzkie zbrodnie, które wstrząsnęły całą Polską. Te bestials...

Co się wydarzyło w 2020 roku na ul. Broniewskiego?

Było kilka minut po godz. 16, gdy ciemne bmw 535 na tablicach rejestracyjnych z Teksasu pędziło ul. Broniewskiego w kierunku ronda Insurekcji Kościuszkowskiej ( kierowca BMW w ulicę Broniewskiego z dużą prędkością skręcił z niewłaściwego pasa, a następnie dalej bardzo szybko jechał w kierunku północnym). Padał deszcz i na wysokości numeru 10 (mniej więcej przed siedzibą firmy sprzedającej okna) utworzyła się sporej wielkości kałuża. Sekundy później mieszkańcy okolicznych bloków wyskoczyli na zewnątrz sprawdzić, co spowodowało olbrzymi huk. To wspomniane bmw roztrzaskało się na drzewie i obróciło się na śliskiej nawierzchni o 180 stopni.

Kim jest zabójca z Broniewskiego

W samochodzie znajdowało się kilku młodych mężczyzn, rozmawiających ze sobą i prawdopodobnie głośno słuchających muzyki. Jak wynika z relacji przesłuchanych świadków i zapisów monitoringu w pewnym momencie kierowca stracił panowanie nad pojazdem wpadł w poślizg i sunąc bokiem po jezdni zjechał na prawe pobocze, uderzył w krawężnik, wybił się w powietrze, a następnie wpadł w drzewo. Pasażer przedniego fotela wyleciał przez okno. Jego ciało upadło tuż przed maską pojazdu. Na pomoc 26-latkowi rzucili się przechodnie, zaczęli wykonywać masaż serca. Chwilę później te czynności przejęli strażacy. Niestety przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon. Jednocześnie ekipy straży pożarnej pomagały dwóch poszkodowanym. 28-latek trafił do karetki pogotowia, gdzie zmarł. Najstarszy został przewieziony do szpitala.

od 7 lat
Wideo

Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany