"Joe Black" - poniedziałek, TVP2, godz. 20:15

William Parrish (Anthony Hopkis) jest bardzo bogatym i wpływowym człowiekiem. Posiada potężne przedsiębiorstwo multimedialne, a jednak jego władza jest ograniczona, są sprawy, na które nawet on nie ma wpływu. Niebawem William ukończy sześćdziesiąt pięć lat. W jego rezydencji trwają staranne przygotowania do tej uroczystości. Nagle William czuje przeszywający ból w klatce piersiowej, to nieomylny znak, że nadchodzi kres jego ziemskiej wędrówki. Tuż po tym niepokojącym sygnale w domu pojawia się młody, przystojny mężczyzna. Nie zapowiadał swojej wizyty, nie musiał, w większości przypadków anioł śmierci nie uprzedza o swoich odwiedzinach. Tym razem jednak śmierć ma inne plany. Joe Black (Brad Pitt), takim imieniem przedstawia się przybysz, chce przez pewien czas przebywać na ziemi i to właśnie w domu Williama. Gospodarz przystaje na tę propozycję, ponieważ sam zyskuje w ten sposób cenny czas, potrzebny na uporządkowanie kilku ważnych spraw. Dla wszystkich domowników Joe jest osobą mile widzianą, choć tajemniczą. Jedynie Drew (Jake Weber), adorator młodszej córki milionera, traktuje Joe jako rywala. Joe rzeczywiście uwodzi piękną Susan (Claire Forlani), która nie pozostaje wobec niego obojętna. Czas płynie nieubłaganie, także w rezydencji Parrisha. Anioł śmierci nie może dalej przedłużać swoich wakacji.

"Joe Black", czyli refleksyjna opowieść o afirmacji życiaZobacz więcej

"E=mc2" - poniedziałek, TVP1, godz. 20:25

Max jest świetnie zapowiadającym się doktorem filozofii. Jednak praca naukowa nie przynosi kokosów, więc musi dorabiać na boku. Pisze na zamówienie prace magisterskie, dyplomowe i licencjackie. Jedną z jego klientek zostaje Stella, studentka pedagogiki i dziewczyna gangstera. Dość prosta sytuacja komplikuje się, gdy Max zakochuje się w Stelli, a "Ramzes" postanawia awansować w hierarchii społecznej i zdobyć tytuł doktora filozofii. Tematem jego pracy dyplomowej ma być paradoks kłamcy.

"Max Payne" - wtorek, Polsat, godz. 20:05

Max Payne (Mark Wahlberg) jest detektywem w nowojorskim wydziale spraw uznanych za nierozwiązywalne. Przed trzema laty nieznani sprawcy zamordowali jego żonę Michelle i małą córeczkę. Nie zważając na konsekwencje, ogarnięty żądzą zemsty Max prowadzi prywatne śledztwo, próbując rozwikłać tajemnicę ich śmierci. Poszukując informacji poznaje Natashę Sax (Olga Kurylenko), która zaraz po spotkaniu z nim zostaje zabita, a on staje się głównym podejrzanym. W trudnej sytuacji, w jakiej znalazł się Payne próbuje mu pomóc były partner, Alex Balder (Donal Logue). Detektyw ustala, że Natasha miała na ramieniu taki sam tatuaż, jak jeden z zastrzelonych napastników, którzy zaatakowali Michelle. Wkrótce potem również Balder zostaje zamordowany. Na Payne'a napada tymczasem Mona Sax (Mila Kunis), która szuka zemsty za śmierć siostry.

"Max Payne". Zemsta w mieście grzechu Zobacz więcej

"Kariera Nikosia Dyzmy"

Współczesna wersja słynnej historii Nikodema Dyzmy, prostego człowieka, który przez przypadek dostaje się w wyższe sfery i, wykazując się odrobiną sprytu, robi niesłychaną karierę polityczną. W roli tytułowej, tym razem rudowłosy, Cezary Pazura. Nikodem Dyzma (Cezary Pazura), specjalista od mów pogrzebowych i wielbiciel zimnej wódki, większość czasu spędza z kumplami na cmentarzu. Żaden z nich nie ma większych ambicji, marzy im się jedynie lodówka, w której mogliby chłodzić swój ukochany napój. Pewnego dnia przez przypadek w ich ręce trafia zaproszenie na koktajl dyplomatyczny. Wysyłają na niego Nikosia, by ten mógł nacieszyć się luksusem. Okazuje się, że na przyjęciu bawi się cała polityczna śmietanka kraju. Nikoś nie jest jednak zainteresowany poznawaniem wpływowych ludzi, jego uwagę przyciąga obficie zaopatrzony bufet. Dyzma coraz swobodniej czuje się wśród eleganckich gości. Gdy ktoś w pewnym momencie wytrąca mu z ręki sałatkę, ten obrzuca intruza wyzwiskami. Okazuje się, że adresatem jego słów jest sam wicepremier, znienawidzony przez większość zgromadzonych na przyjęciu osobistości. Tym samym Dyzma staje się bohaterem wieczoru i otrzymuje intratną propozycję pracy. Wkrótce dostaje się na salony i robi błyskawiczną karierę polityczną.