"Kevin sam w domu". Bez jakich filmów nie wyobrażamy sobie świąt? Co zobaczymy w tym roku? [ZDJĘCIA]
"Kevin sam w domu"
To już tradycja, że całe rodziny co roku siadają przed telewizorami i po raz kolejny oglądają ten film. Nie szkodzi, że znają go na pamięć – Boże Narodzenie bez „Kevina...” się nie liczy.
Przypomnijmy: 8-letni Kevin (Macaulay Culkin) jest najmłodszy w licznej rodzinie McCallisterów. I wciąż jest z nim jakiś problem: a to czegoś zapomni, a to gdzieś się gubi, albo coś stłucze. W tym roku rodzina ma spędzić Boże Narodzenie w Paryżu. Tuż przed wyjazdem jest wielkie zamieszanie, ale w końcu wszyscy szczęśliwie docierają na lotnisko i wsiadają do samolotu. Wszyscy? Okazuje się, że nie – zapomniano o Kevinie! Tymczasem chłopiec przeżywa chwile szczęścia: ma dom tylko dla siebie i robi co che. Jeszcze nie wie, że dom mają na oku złodzieje Harry (Joe Pesci) i Marv (Daniel Stern). A oni nie wiedzą, że tym razem nie będzie łatwo...
media.press.tv