
Kogo uważasz za swojego największego rywala?
Niech pomyślę, kogo uważam za największego rywala? Hmmmm, nie ma takiego ;D
(fot. Studio Flesz)

Jak przygotowujesz się do finałowego starcia?
Staram się wyciszyć przed finałem, bo serwis z tą bandą wybitnych kucharzy nie będzie bułką z masłem ;) To będzie otworzenie puszki Pandory, po której nastąpi totalny chaos ;D
(fot. Studio Flesz)

Na co przeznaczyłbyś 100 tysięcy złotych?
Jeśli wygram na pewno wyjadę na jakieś fajne wakacje z moim synkiem Aleksandrem, by w końcu wypocząć. Poza tym opłaciłabym z góry za żłobek, bo mam zamiar zostać zawodowym szefem kuchni, a to praca wymagająca wielu godzin dziennie. Dodatkowo myślę o botoksie, bo "Piekielna Kuchnia" postarzyła mnie o jakieś 10 lat :D
(fot. Studio Flesz)