
Jak przygotowujesz się do finałowego starcia?
Staram się całkowicie wyciszyć, uspokoić rozum i serce. Przypominam sobie wszystkie najpiękniejsze chwile spędzone w "Piekielnej Kuchni" i pozytywnie się nastawiam do ostatniego i najważniejszego serwisu, chcąc dać gościom wszystko to, co we mnie najlepsze przez pryzmat talerza. Nie myślę o stresie i o drżeniu rąk, bo nie ma nic piękniejszego niż serwis doskonałego jedzenia, dla gości którzy przyszli tu bym oddał im wspomnienie mile spędzonego wieczoru. Dzielę się sobą i to jest najważniejsze w mojej pracy, dlatego tak ważne jest dla mnie czyste, spokojne serce i spokojny duch.
(fot. Studio Flesz)

Na co przeznaczyłbyś 100 tysięcy złotych?
Wygraną chciałbym przeznaczyć przede wszystkim na dalszy rozwój. Chciałbym kiedyś wyjechać do Nowego Jorku na staż i zdobywać nauki na świecie. Ponadto jest kilka zaawansowanych sprzętów kuchennych, na których praca w kuchni jest czystą radością, a nigdy nie było mnie na nie stać. Jest też kilka osób które chciałbym wesprzeć, a do tej pory nie mogłem się o nie zatroszczyć tak, jakbym tego chciał.
(fot. Studio Flesz)

CZYTAJ TAKŻE:
UCZESTNICZKA "HELL'S KITCHEN. PIEKIELNA KUCHNIA" ZAKOCHANA W AMARO [WIDEO]
Kasia Rajkiewicz jest bez wątpienia jedną z najbarwniejszych postaci w "Piekielnej Kuchni". Szczera do bólu uczestniczka przez pięć lat pracowała na różnych stanowiskach w kuchni w Anglii. Obecnie samotnie wychowuje 1,5 rocznego synka Aleksandra.
(fot. Studio Flesz)

Kto według Ciebie powinien wygrać "Hell's Kitchen"?
Nikogo nie powinno dziwić, że pierwszą polską edycję "Hell's Kitchen" powinna wygrać osoba utalentowana, pracowita, z ogromnym sercem do gotowania, czyli ja we własnej osobie ;D
(fot. Studio Flesz)