3 z 52
Poprzednie
Następne
„Na dobre i na złe”. Marian i Bartosz Opania. Łączy ich krew, pasja i talent! „Jak ognia unikał kontaktów artystycznych ze mną!”
Ma tę samą wrażliwość, wyobraźnię, brak odporności na stresy i niekoniecznie umie twardo stąpać po ziemi. Czyli w rodzinie mamy dwóch wariatów. Dlaczego wariatów? Bo w miarę upływu lat coraz częściej myślę sobie: co ja tutaj robię, poważny człowiek, żona, dzieci, wnuki, a ja szlocham nad wyimaginowanymi problemami - cytuje Mariana Opanie Viva!. Na zdjęciu Marian i Bartosz Opania na benefisie Mariana Opani w 2002 r.