Najbardziej oczekiwane polskie filmy 2016 roku. Co będzie można obejrzeć w kinach? [GALERIA]
"Moje córki krowy" (reż. Kinga Dębska) - premiera: 8 stycznia
"Moje córki krowy" to ciepła, pozbawiona fałszu i tanich wzruszeń opowieść o relacjach rodzinnych, w której główne role grają Agata Kulesza, Gabriela Muskała i Marian Dziędziel, a partnerują im Marcin Dorociński, Małgorzata Niemirska oraz Łukasz Simlat. Marta (Kulesza) odniosła sukces w życiu, jest znaną aktorką, gwiazdą popularnych seriali. Pomimo sławy i pieniędzy, wciąż nie może ułożyć sobie życia. Samotnie wychowała dorosłą już córkę (w tej roli debiutująca Maria Dębska). W przeciwieństwie do swojej silnej i dominującej starszej siostry, Kasia (Muskała) jest wrażliwa i ma skłonność do egzaltacji. Pracuje jako nauczycielka, jej małżeństwo jest dalekie od ideału. Mąż Kasi (Marcin Dorociński) to życiowy nieudacznik, który bezskutecznie poszukuje pracy. Siostry nie przepadają za sobą, ale nagła choroba matki (Niemirska) zmusza je do wspólnego działania. Muszą zaopiekować się ukochanym, ale despotycznym ojcem (Dziędziel). Marta i Kasia stopniowo zbliżają się do siebie i odzyskują utracony kontakt, co wywołuje szereg tragikomicznych sytuacji.
Film został rewelacyjnie przyjęty na festiwalu filmowym w Gdyni i wiele osób się dziwiło, że jury pominęło go w swoich werdyktach. Kinga Dębska nie ukrywa, że obraz zawiera wątki autobiograficzne i był dla nią elementem autoterapii. Czy film przyciągnie widzów do kin? Oby, w końcu Agata Kulesza oraz Gabriela Muskała w rolach głównych to gwarancja jakości! Dodatkowo całość zapowiada się jako słodko-gorzka oraz prawdziwa opowieść o życiu, więc tym bardziej czekamy!