Najgorsze filmy 2016 roku. Jakie produkcje mogą przyprawić o ból głowy? [RANKING]
8. "7 rzeczy, których nie wiecie o facetach" (reż. Kinga Lewińska)
We wszelkich materiałach prasowych dotyczących filmu „7 rzeczy, których nie wiecie o facetach” na próżno szukać informacji, że to remake niemieckiego filmu „Faceci w wielkim mieście” (2009, tyt. org. „Männerherzen”). Wzmianka, iż polski scenariusz jest oparty na oryginalnym skrypcie Simona Verhoevena pojawia się jedynie w napisach końcowych. Być może twórcy ukrywali ten fakt, aby uniknąć porównań z oryginałem, bo w tych polski brat bliźniak wypada niezwykle blado. Umówmy się, Maciej Zakościelny nie jest i nie będzie nigdy Tilem Schweigerem. Nie ten poziom i nie ta charyzma.
„7 rzeczy, których nie wiecie o facetach” to film, o którym zapomina się tuż po seansie. Być może niektórzy potrzebują takiej rozrywki, ale ja żałuję, że nie wykorzystano potencjału kryjącego się w niektórych wątkach. No i będę szczery, mając wybór pomiędzy Paliną Rojinski a Barbarą Kurdej-Szatan, zdecydowanie wybieram piękną Niemkę o rosyjskich korzeniach. Wybaczcie. Ale jeżeli Wam się podobało, to chyba już możecie się cieszyć, bo wszelkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że powstanie kontynuacja. Wszak w 2011 roku nakręcono w Niemczech „Männerherzen... und die ganz ganz große Liebe”, więc zapewne i ten scenariusz zostanie dostosowany do polskich realiów.