Najlepsze polskie filmy 2019. Polacy wciąż robią dobre kino? "Boże Ciało" lepsze niż "Mowa ptaków"? Sprawdźcie TOP 10 najlepszych filmów!...
MIEJSCE 8: "Mowa ptaków" (reż. Xawery Żuławski)
"Mowa ptaków" to szalone i bezczelne kino. Ten film będzie kiedyś kultowy. Pozornie krytyczne spojrzenie na Polskę jest wizją naszego kraju w krzywym zwierciadle oraz krzykiem artysty, dla którego nie ma już przestrzeni. Ale przede wszystkim "Mowa ptaków" to polemika Xawerego Żuławskiego z Andrzejem Żuławskim i list pożegnalny dla ojca. Ekshibicjonistyczne i zarazem oczyszczające zaproszenie do swojego życia. Jest tutaj miłość, fascynacja, ale też głośny i wyraźny komunikat: zawsze będę synem Andrzeja Żuławskiego. Nawet jeżeli na ekranie rządzi chaos, to pod jego grubą warstwą widać ludzką i reżyserską dojrzałość.
Sebastian Fabijański przyznał, że praca nad "Mową ptaków" zbiegła się z najgorszym okresem w jego życiu, co tylko potwierdza regułę, iż artysta jest najskuteczniejszy wtedy, gdy cierpi. Fabijański na ekran przelewa całą swoją złość, ból i gniew. Krzyczy, niszczy, szarżuje, a przy okazji tworzy najlepszą kreację w swojej karierze. Mocną, szaloną, niezwykle nerwową, lecz doskonale wpisującą się w klimat oraz atmosferę historii Żuławskich. Więcej, bez Sebastiana Fabijańskiego "Mowy ptaków" by zwyczajnie nie było.
fot. materiały prasowe dystrybutora Velvet Spoon