
Bracia i Krzysztof Cugowski - za album „Zmienić zdarzeń bieg”
W 2007 roku w konkursie „trendy” podczas Sopot TOPtrendy Festiwal zgarnęli wszystko: nagrodę internautów, nagrodę Prezydenta Sopotu, nagrodę dziennikarzy i tę najważniejszą dla artysty – nagrodę „trendy”. Przez te 6 lat wydali 4 albumy, a ostatni z nich, dziś platynowy „Zmienić zdarzeń bieg” jest jednym z ważniejszych i ciekawszych wśród wydawnictw polskiej sceny rockowej. Zespół, którego korzenie wyrastają wprost z hardrocka, na tym albumie jest może nieco lżejszy, może nieco bardziej melodyjny, ale wciąż autentyczny. Nie ma też mowy o stylistycznej wolcie czy artystycznej zdradzie, na płycie słychać świetne riffy i „brudne” gitary, jak chociażby w piosence „Śmierć jest kobietą”, czy mocniejszych kompozycjach: „Nie zgodzę się” i „Idę do piekła”. Tym razem swoje piętno również jako kompozytor na płycie odcisnął wyróżniający się na naszej scenie niebanalnym głosem wokalista formacji, Piotr Cugowski. Właśnie z tej płyty pochodzą singlowe przeboje „Wierzę w lepszy świat”, ballada „Po drugiej stronie chmur”. W koncercie zespół wykona piosenkę „Niepisane” oraz wspólnie z Krzysztofem Cugowskim - „Zaklęty krąg”.
Rafał Masłow

Andrzej Piaseczny - za album „Kalejdoskop”
Andrzej Piaseczny to artysta, którego albumy z regularnością godną najlepszych szwajcarskich zegarków pokrywają się platyną. Nie inaczej jest z jego ostatnią płytą, wydaną w marcu ubiegłego roku - „Kalejdoskopem”, który platynowy stał się już w dniu premiery. Tu pewne jest też to, że Andrzeja Piasecznego w takim wydaniu jeszcze nie słyszeliśmy. Płytę bowiem poza autorskim „Kalejdoskopem szczęścia” wypełniły covery przebojów, które w latach 90-tych wylansowali m.in.: Kayah, Robert Gawliński, Varius Manx, Edyta Bartosiewicz, Myslovitz czy Dżem. To ulubione piosenki wokalisty, które na tej płycie dzięki pomysłowi Piasecznego i bogatym aranżacjom Roberta Lewandowskiego oraz 50-osobowej orkiestrze Metropole Orkest z Amsterdamu zyskały zupełnie nowy wymiar. Rozmach, majestatyczność, a momentami patetyczność nowych wersji piosenek lokuje tę płytę bliżej współczesnej klasyki niż popu. Po sentymentalnych balladach, do jakich Andrzej Piaseczny przyzwyczaił nas w czasie współpracy z Sewerynem Krajewskim, to spora odmiana i niemałe wyzwanie dla wiernych odbiorców wokalisty. Słuchając muzycznych niespodzianek na „Kalejdoskopie”, można zastanawiać się, jaki kolejny krok uczyni Andrzej Piaseczny, który podczas koncertu wykona m.in. przebój Edyty Bartosiewicz „Ostatni”.
Marlena Bielińska

Perfect - za płytę „DaDaDam”
Zespół symbol. Z historią i repertuarem przebojów, którymi można by zapełnić dwugodzinny koncert, jakich wciąż grają setki. Co najważniejsze jednak, Perfect to zespół, który nie odcina kuponów od swojej bogatej dyskografii, ale wciąż dokłada kolejne, równie ciekawe piosenki i płyty. Ostatni album, dziś platynowy „DaDaDam”, to solidna dawka rockowego grania, bez kombinowania, udziwnień i niepotrzebnych eksperymentów. Gitarowe brzmienie zespołu, niepowtarzalny głos najlepszego polskiego wokalisty rockowego Grzegorza Markowskiego i dobre kompozycje, to jak widać wciąż przepis na sukces i artystyczną młodość. Na płycie zbudowanej na hardrockowych fundamentach aż roi się od świetnych pełnokrwistych piosenek: „Nigdy dość”, „Speedy Tune”, „Żyję”. Nie brak też ciekawych brzmieniowo–wokalnych urozmaiceń, jak nowofalowego basu w „Drodze do łez”, folkowego klimatu w „Strażaku” czy ekspresyjnych wokali w „Przebudzance”. Na pewno nie można też Perfectowi odmówić muzykalności, bo ich piosenki wciąż z przyjemnością się nuci, jak chociażby przebojową balladę „Wszystko ma swój czas”, którą wykonają w „Koncercie Platynowym”.
materiały prasowe

Stanisława Celińska - za album „Atramentowa”
Debiutowała w 1969 roku w Opolu, potem było długo, długo nic, aż w 2012 roku Stanisława Celińska we współpracy z Bartkiem Wąsikiem i Royal String Quartet wydała album „Nowa Warszawa”, krążek słusznie doceniony przez krytyków muzycznych. Tym razem na kolejne swoje muzyczne oblicze Stanisława Celińska nie kazała czekać zbyt długo, bo „Atramentowa” ukazała się w maju ubiegłego roku. Na płycie muzycznie wsparł aktorkę Maciej Muraszko, a teksty napisali m.in. tacy autorzy jak: Wojciech Młynarski czy Jonasz Kofta. Ale to nie wszystko. Wraz z aktorką kompozycję „Wielka stodoła” wykonał Muniek Staszczyk, a z Katarzyną Nosowską Celińska zaśpiewała piosenkę HEY pt. „Do rycerzy, do szlachty, do mieszczan”. Piękne są na tej płycie również bogate aranżacje, a duże instrumentarium (m.in. kontrabas, skrzypce, mandolina, saksofon, akordeon, fortepian) pozwoliło Stanisławie Celińskiej i muzykom na wyczarowanie niebanalnego okołojazzowego klimatu, przesyconego zmysłowym, przejmującym, ale przede wszystkim naturalnym głosem aktorki. „To zabrzmi może nieskromnie, ale od pewnego czasu zaczęło mi się podobać jak śpiewam” – powiedziała w Polskim Radiu Stanisława Celińska, która w koncercie wykona m.in. „Atramentową rumbę”.
Piotr Grzybowski