
Związek Anny i Piotra Sieroczniewicza od samego początku był pod ostrzałem internautów. Fani programu zarzucali mężczyźnie, że zainteresował się swoją wybranką tylko dlatego, że "dostał kosza" od innej kuracjuszki, Natalii. Sam zainteresowany stanowczo zaprzeczał i w samych superlatywach wypowiadał się o Annie. Mimo to, pewne szczegóły nie umknęły uwadze internautów i widzów, którzy nie wróżyli parze przyszłości.
fot. AKPA / Telus

W pewnym momencie pojawiły się pogłoski, jakoby relacja między Piotrem i Anną należała do przeszłości. Wynikały one z informacji, jaka krążyła na jednej z grup fanów programu Marty Manowskiej. Głosiła ona, że Piotr z Piaseczna był widziany w samolocie z inną partnerką, niż Anna z Olsztyna. Mając na uwadze wszystkie plotki krążące w sieci, zapytaliśmy panią Anię, czy dalej są z Piotrem w związku. Okazuje się, że... nie. - *Udzielam wywiadu, ponieważ chciałabym położyć kres pewnym domysłom i plotkom - zaznacza na wstępie Anna.
fot. AKPA / Telus

Czy są szanse, abyśmy byli razem? Nie. Najpierw w sieci ukazało się, że Piotrek leci na Rodos z nieznaną mi kobietą. Myślałam, że to żart, ale jak wysłał mi zdjęcia z nią dodając, jaki jest szczęśliwy... Przez moment nie wiedziałam, co mam powiedzieć. Było to podłe z jego strony - jeszcze niedawno rozmawialiśmy, że przyjdzie taki dzień, że wróci wszystko do normy, jak zobaczę że się zmienił, a tu taki numer... - wyznała dla Telemagazyn.pl kuracjuszka.
fot. AKPA / Telus

W obliczu tego nie pozostaje mi więc nic innego, niż przyznać: koniec planów o wspólnej przygodzie życia - mówi Telemagazyn.pl Anna z Olsztyna.
fot. AKPA / Telus