
Dziś Anna przyznaje, że nie czuje żalu ani smutku z powodu statusu singielki. Przeciwnie - korzysta z uroków pięknej późnej wiosny i początków lata w Olsztynie, stolicy województwa warmińsko-mazurskiego. Pozostaje nieustannie aktywna fizycznie oraz szykuje się do odwiedzin przyjaciółki zdobytej w "Sanatorium miłości", Marioli z New Jersey, na wspólne spotkanie z pozostałymi kuracjuszami oraz do wyjazdu do USA do Marioli. Nie kryje, że bardzo się na następne tygodnie cieszy i nie żałuje ani minuty w programie. Jak zdradziła w rozmowie z Telemagazyn.pl, kuracjuszka 10 czerwca 2022 r. wraz ze swoim synem wybrała się na... Runmageddon! To prezent od jednego z jej ukochanych synów na Dzień Matki.
fot. AKPA / Telus

Piotr nie mieszka w Piasecznie tylko na wsi gdzie są dwa domy na krzyż i wszędzie daleko, pracuje siedem dni w tygodniu, a ja miałabym siedzieć i czekać na pana, który często był niezadowolony. Wróciłam więc siebie i daliśmy sobie czas na poprawę, ale było coraz gorzej. Z perspektywy czasu widzę, że moja decyzja była słuszna - nie takiego faceta szukam na życie, był kiedyś jak policjant i dalej nim jest, niestety - powiedziała Ania z Olsztyna w wywiadzie dla Telemagazyn.pl.
fot. TVP

fot. zdjęcia prywatne uczestniczki "Sanatorium miłości 4"

fot. zdjęcia prywatne uczestniczki "Sanatorium miłości 4"