
TADEUSZ TALAREK
Właściciel firmy o wdzięcznej nazwie „Usługi Muzyczne”. Owe usługi Tadeusz dostarcza swoim odbiorcom od prawie 50 lat…
Doświadczenie nabywał w licznych zespołach muzycznych - Pomponach (bo fanki, z braku dostępnych wówczas materiałów, ozdabiały stroje muzyków formacji pomponami od czapek), Pollena (od nazwy zakładu opakowań), aż po Tornado (członkowie zespołu grali dosyć… porywiście).
Dziś Tadeusz śpiewa w orkiestrze Straży Pożarnej w Garwolinie i zarzeka się, że jak ognia unika disco-polo, choć ma na przykład repertuar dla… wędkarzy. Do wzięcia udziału w „The Voice Senior” namówili go koledzy z zespołu.

WOJCIECH KWIATKOWSKI
Człowiek wielu talentów. Choć w jego duszy od zawsze grała muzyka, zawodowo obrał inną drogę – ekonomię. Później imał się różnych zajęć – prowadził własny sklep, klinikę stomatologiczną, biuro podróży, szwalnię, a nawet kandydował do Sejmu!
Wyczerpanie intensywnym życiem zawodowym pchnęło go przeprowadzenia się na wieś, gdzie – choć zupełnie się tego nie spodziewał – poznał gitarzystę Manaamu, z którym szybko połączyła go przyjaźń. To dzięki niemu wrócił do muzyki. Jego wielką pasją jest także teatr - jest autorem wielu sztuk teatralnych, pisze też prozę. Bardzo chciałby wydać kiedyś swoje dzieła. Po godzinach muzykuje w swoim zespole „Lockdown”, z którym gra zarówno covery, jak i autorskie kawałki. Poczuł, że przyszedł czas na to, aby spróbować swoich sił na większej scenie.

PIOTR SALATA
Piotr wraca do nas po dziesięciu latach – w 2013 roku brał bowiem udział w The Voice of Poland. Był wtedy jednym z najstarszych uczestników. W Voice Senior jest z kolei… najmłodszy. Piotr to zawodowiec, który – paradoksalnie – nigdy nie szkolił swojego głosu. Cały warsztat zdobył na scenie.
Od lat 90. utrzymywał się z grania – „obstawiał” dancingi i wszelkie imprezy okolicznościowe – zawsze dbając jednak o ambitny repertuar. Twierdzi, że nie przebił się za młodu do wielkiego muzycznego świata, bo brakło mu odwagi. Poświęcił się pracy – przez lata był dyrektorem Centrum Kultury. Debiutu doczekał się dopiero w wieku 49 lat – wydał wówczas płytę z autorskimi numerami. Po kilku latach przyszedł czas na kolejną, którą promował duet z samym Gordonem Haskellem. W jego żyłach płynie jazz oraz swing i liczy na to, że właśnie taki repertuar będzie mógł wykonywać w programie.

RÓŻA FRĄCKIEWICZ
Róża powraca! W zeszłorocznej edycji odpadła na etapie Przesłuchań w ciemno, ale było to dla niej wyłącznie lekcją pokory i… cierpliwości. Nie załamała się – wiedziała, że na pewno powróci na voice’ową scenę i tak też się stało.
Wie, że ma głos, talent i… nie zawaha się ich użyć. Choć muzyka zawsze grała w jej duszy, nigdy nie miała odwagi zająć się nią na poważnie. Śpiewać zabraniał jej były mąż – był potwornie zaborczy i bał się, że gdy ta zdobędzie popularność, zwyczajnie go zostawi.
Po 40. poznała swojego obecnego ukochanego, Benka, który dmuchnął jej w skrzydła. Dziś żyją razem w Niemczech, gdzie muzykują dla lokalnej Polonii. Podczas koncertów Róża krzyczy ze sceny, że tak żyją, wyglądają i śpiewają „60-tki”!