Bogdan Kalus grał razem z Pieczką w "Ranczu". Poruszony aktor pożegnał kolegę z pracy. Przyznał, że zupełnie nie wiem, co powinien powiedzieć.
"Franku, to był wielki zaszczyt... Żegnaj, mistrzu... Nic więcej mądrego nie jestem w stanie napisać" – napisał w swoim pożegnaniu Kalus.
Myśl aktora postanowiła przywołać Marzena Rogalska: "Franciszek Pieczka, wielki aktor i piękny człowiek. Kiedyś powiedział: Najważniejsze to przeżyć godnie życie i po drodze nikogo nie skrzywdzić".

"Panie Franciszku będziemy pamiętać nie tylko Pański wielki kunszt aktorski, ale także wspaniałe serce, empatię i ogromną dobroć. Żegnam. Nigdy nie zapomnimy!" – napisał w mediach społecznościowych Tadeusz Deszkiewicz, prezes Radia Dla Ciebie.
"Każdą rozmowę będę pamiętać. Ciepło, dobro, energię, talent... Panie Franciszku, dziękuję" – pisze Beata Tadla