"Gra o tron". 5 rzeczy, które mogą irytować w 7. sezonie [GALERIA]
2. Czekając na lodowego smoka
Na chwilę obecną wydaje się, że zagrożenie ze strony Nocnego Króla do tej pory nie istniało. Wyjaśnia to, dlaczego armia nieumarłych nie zbliżyła się nawet do muru przez całe dwa sezonu, mimo iż z Hardhome (skąd Jon ewakuował dzikich w 8 odcinku sezonu 5), do Wschodniej Strażnicy jest rzut beretem. Fakt, że dopiero po zdobyciu nieumarłego smoka, Inni ruszyli na mur, a zburzyli go dzięki błękitnemu płomieniowi bestii, dosiadanej przez Nocnego Króla, może sugerować, że wcześniej nie mieli oni pomysłu, jak sforsować lodową barierę. Wynika z tego, że zagrożenie dla całego Westeros w istocie nigdy nie istniało, a nieumarli błąkali by się po północy za murem, aż do nadejścia kolejnego lata. Czy znaleźliby inny sposób, już się nie przekonamy, jednak takie rozwiązanie sprawy budzi spory niesmak.
© 2017 Home Box Office, Inc. All rights reserved.