
Kamila Gockowiak, 29 lat – Puck
Gotowaniem zajmuje się amatorsko. Kiedyś pracowała w pizzerii, a obecnie jako projektant w jednym z marketów budowlanych. Nie radzi sobie w przyrządzaniu dań z owocami morza. Zgłosiła się do „Hell's Kitchen”, żeby rozwinąć skrzydła i nauczyć się pokory, ponieważ bywa impulsywna. Jest mamą dwójki dzieci i to właśnie rozłąka z nimi jest dla niej najtrudniejsza.
fot. Krystian Szczęsny

Tomasz Ptak, 22 lata – Ostrów Wielkopolski
Z wykształcenia kucharz małej gastronomii, a na co dzień chłopak, który żadnej pracy się nie boi. Był magazynierem, kierowcą międzynarodowym i monterem wykładzin podłogowych. Ma na koncie praktyki w dwóch restauracjach w Krotoszynie. Przez trzy miesiące pracował jako kelner i pomoc kuchenna w Niemczech, a po powrocie do Polski zatrudnił się w jednej z sieci fast food. Obecnie ma własną firmę świadczącą usługi kelnerskie. Jego pasją jest sport. Jest fanem piłki nożnej, trenuje na siłowni a od niedawna również boks. Nie lubi przegrywać, a najważniejszymi osobami w jego życiu jest żona, z którą kocha podróżować. Ze względu na podobieństwo do Zenona Martyniuka otrzymał przydomek „Zenek”.
fot. Krystian Szczęsny

Mikołaj Król, 21 lat – Radom
Gotowaniem zajmuje się zawodowo od ok. 5 lat. Uważa, że kucharz jest artystą, a gotowanie sztuką. Kocha eksperymentować, ale niezbyt dobrze radzi sobie z wypiekami. Twierdzi, że jest bardzo pracowity i zdeterminowany, choć czasem bywa wybuchowy. Singiel. Ma nadzieję, że w programie znajdzie miłość życia. Jest bardzo związany z rodziną. Marzy o własnej restauracji, bo gotowanie jest jego największą pasją. Najmłodszy uczestnik szóstej edycji „Hell's Kitchen – Piekielna Kuchnia”. „Petarda” - tak zwracają się do niego uczestnicy oraz szef Michał Bryś.
fot. Krystian Szczęsny

Jakub Suchta, 32 lata – Wrocław
Właściciel biura turystycznego, kapitan i organizator rejsów morskich na całym świecie oraz eventów dla firm. Ale to gotowanie jest jego największą pasją już od wczesnego dzieciństwa. Jest kulinarnym samoukiem. W swojej kuchni nigdy nie korzysta z gotowych przepisów a inspiracje na swoje potrawy czerpie z morskich wypraw. W poszukiwaniu kulinarnego doświadczenia wyjechał do Londynu, gdzie miał okazję pracować jako kelner dla Gordona Ramsaya oraz Marco Pierre'a White'a. Po powrocie do Polski pracował w różnych restauracjach, w których był odpowiedzialny m.in. za dobór menu oraz szkolenie personelu. W przyszłości chciałby prowadzić program kulinarno-podróżniczy łącząc w ten sposób wszystkie swoje pasje. Nie boi się wyzwań, a w pracy w kuchni jest bardzo skupiony na osiągnięciu celu.
fot. Krystian Szczęsny