Młoda stylistka fryzur znana również jako Ondiehair, poddała się również innym zabiegom medycyny estetycznej. Wiadomo, że poprawiała nos i usta. Poddała się także zabiegowi odsysania tłuszczu z nóg i rąk, który wykorzystano podczas zabiegu kształtowania pośladków. Renusz podkreśla jednak w wywiadach, że z poprawianiem urody "nie ma co przesadzać".
Mam także usunięte poduszki Bichata, czyli struktury tłuszczowe położone wewnątrz policzków. Odpowiadają one za prawidłowy kontur twarzy. Dzięki temu zabiegowi twarz staje się smuklejsza, a kości policzkowe są bardziej wyeksponowane. Ostrzykuję też twarz kwasem hialuronowym, dzięki czemu skóra jest odpowiednio nawilżona i elastyczna. Mam jeszcze doczepiane włosy - tłumaczyła w rozmowie z portalem Trójmiasto.pl.