
Marian Opania, Bartosz Opania, marzec 2003. Koncert charytatywny " KOCHAM CIĘ"


"Pamiętam, jak ojciec wziął mnie na próbę do teatru Kwadrat, i zobaczyłem tam dwóch największych bohaterów tamtych czasów: Janka Kosa i Grigorija z "Czterech pancernych…". To było coś niewyobrażalnego. Mogłem uścisnąć im dłoń - przyznał w wywiadzie dla Viva! Bartosz Opania. Na zdjęciu Marian i Bartosz Opania, grudzień 2002 na benefisie Mariana Opani.
Na zdjęciu kadr: "Linia opóźniająca". Bartosz Opania, na drugim planie Tadeusz Bradecki

Ma tę samą wrażliwość, wyobraźnię, brak odporności na stresy i niekoniecznie umie twardo stąpać po ziemi. Czyli w rodzinie mamy dwóch wariatów. Dlaczego wariatów? Bo w miarę upływu lat coraz częściej myślę sobie: co ja tutaj robię, poważny człowiek, żona, dzieci, wnuki, a ja szlocham nad wyimaginowanymi problemami - cytuje Mariana Opanie Viva!. Na zdjęciu Marian i Bartosz Opania na benefisie Mariana Opani w 2002 r.