
Marian Opania nie ukrywa dumy ze swojego syna. Mimo to, początkowo na wieść o tym, jaką ścieżkę Bartosz w życiu zamierza obrać, nie był zbyt zadowolony. Na zdjęciu Marian i Bartosz Opania na benefisie Mariana Opani w 2002 r.

Panowie, mimo darzenia się miłością i szacunkiem, raczej unikają wspólnych projektów. Powody są dość prozaiczne - Bartosz Opania po prostu nie chce, aby ktoś myślał, że zawdzięcza pracę ojcu. Bartosz Opania. Próba spektaklu "Happy Now?'', kwiecień 2015

Niechęć do wspólnych projektów nie oznacza jednak, że panowie nigdy nie grali razem. Zdarzyło im się parokrotnie współpracować - m.in. w serialu "Na dobre i na złe", w którym Bartosz Opania wciela się w postać Witolda Latoszka, a Marian Opania występuje w niezapomnianej roli profesora Zyberta. Na zdjęciu Bartosz Opania i Marian Opania na planie serialu "Na dobre i na złe". W kadrze wraz z Marią Góralczyk, Magdaleną Cwenówna i Andrzejem Zielińskim

Dzielą pasję nie tylko do aktorstwa, ale także do rzeźby w drewnie, podróży i cenią czas, który najchętniej spędzają z najbliższymi. Pasją ojciec i syn zarazili również młodsze pokolenie - syna Bartosza Opanii, Filipa. Najmłodszy z klanu jest absolwentem Warszawskiej Szkoły Filmowej, chętnie rzeźbi w drewnie i odziedziczył zamiłowanie do muzyki. Na zdjęciu Bartosz Opania z synem Filipem na premierze płyty "Pan Yapa i Magiczna Załoga", 2002 r.