
Co cenicie w sobie najbardziej?
Ujęła mnie jej dobroć i szczerość. W głębi serca jest dobrą, wrażliwą kobietą - wyznał Marek.
Marek jest bardzo odpowiedzialny, a ja lubię takich mężczyzn. Poza tym uwielbiam jego uśmiech, ciągle mu powtarzam, żeby cały czas się uśmiechał - dodała Natalia.

Oboje zgodnie zapewniają, że są ze sobą bardzo szczęśliwi. Pan Marek zaraził już ukochaną sportem. Rano wspólnie ćwiczą, pani Natalia sprawiła już sobie rower, aby towarzyszyć ukochanemu w rowerowych wycieczkach. Jakie mają plany na przyszłość? Czy myślą już o ślubie?

Natalia: Przed nami pierwszy wspólny urlop. Jutro (27.05) lecimy do Bułgarii. Latem czeka nas krótka rozłąka. Marek musi się rehabilitować, ja jestem seniorka pracująca. Jadę do Niemiec, do zaprzyjaźnionej rodziny, by dorobić nieco grosza.
Marek: Przetrwamy to, po rehabilitacji dojadę do Natalii.
