
fot. szymon starnawski / polska press

Krzysztof Ibisz wspomina Korę:
Kochana Olgo, zawsze miałaś czas na rozmowę nawet przed wymagającym koncertem. Jesteś pięknym człowiekim w każdym wymiarze . Piszę „jesteś”, bo gdzieś przecież jesteś... Twój występ w Opolu w 1980 roku wywalił dziurę w medialno- ideologicznej tamie i z milionów głośników popłynęła prawdziwa, polska muzyka rockowa. Niosła najważniejsze przesłanie: BĄDŹ WOLNY! Miałem wtedy 15 lat, ale wiedziałem, że COŚ się zmieni. Twój głos towarzyszył mi, gdy często na przekór opiniom, trudnościom realizowałem swoją wizję wolności. Był jak turbo doładowanie. Rockowy, przebojowy dowód na to, że można iść przez życie na swoich prawach, jednocześnie kochając i tak zwyczajnie- lubiąc ludzi. Charyzma. Wolność. Wrażliwość. Olgo, dziękuję Ci za wszystko. Do zobaczenia
fot. sylwia dabrowa / polska press

Grażyna Torbicka o Korze:
Chciała powiedzieć nam "będę zawsze z wami, słuchajcie moich utworów"
Źródło: TVN24, x-news
fot. sylwia dabrowa / polska press

Prezydent Andrzej Duda o Korze:
Odejście Olgi Jackowskiej (Kory) dla wielu ludzi mojego pokolenia, w tym dla mnie, oznacza symboliczny koniec jakiejś epoki. Wychowaliśmy się na Maanamie, zwłaszcza w Krakowie. To były nasze pierwsze tańce, pierwsze miłości. Szanowna Pani Olgo, dziękujemy. Pamiętamy! RiP.
fot marek szawdyn/polska press