Polskie horrory. Najlepsze i najciekawsze polskie filmy na Halloween!
"Polska śmierć" (1994) - reż. Waldemar Krzystek
We Wrocławiu grasuje morderca zwany Ogrodnikiem. Zabijane motyką ofiary to ludzie niezadowoleni z życia. Tymczasem naukowiec Osso pisze doktorat o problematyce śmierci w polskiej kulturze. Policyjny komputer kojarzy jego zainteresowania z serią zabójstw. Prowadzący śledztwo pułkownik zwraca uwagę na młodego doktoranta. Osso nawiązuje romans z dawną koleżanką ze studiów. Bohater zauważa, że przed kolejnymi zabójstwami Marta znika. Niebawem mężczyzna dowiaduje się, że dziewczyna nie żyje od kilku lat.
Drugie podejście Waldemara Krzystka do filmu z elementami kina grozy. Trzeba przyznać, że to szalenie niedoceniony obraz, który broni się nie tylko aktorsko (Cezary Pazura!), ale przede wszystkim scenariuszowo. Widzowie do końca seansu są trzymani w napięciu, nie wiedząc kto zabija, a dodatkowym smaczkiem jest wykorzystanie motywu z Anatolijem Kaszpirowskim.