4 z 16
Poprzednie
Następne
"Sanatorium miłości 4". Ania i Piotr komentują oszczerstwa w sieci. Jak sobie radzą z hejtem? O co mają żal? [TYLKO U NAS]
Podeszła do mnie pewna babcia, to aż mi łezka poleciała. Ta pani do mnie podeszła zapytać, czy ja to ta Ania z "Sanatorium", co potwierdziłam. Okazało się, że nie wiedziała, że ja też jestem z Olsztyna! No i ta pani pyta: czy mogłabym zrobić sobie z panią zdjęcie? Więc odpowiadam, że jasne, niech pani da telefon to zrobię. Na co ta pani: "nie, niech pani zrobi, bo ja nie mam telefonu". Pomyślałam: o masz. No i mam zdjęcie z panią, chociaż pani nie ma zdjęcia ze mną (śmiech) - opowiadała kuracjuszka.
fot. AKPA / Łukasz Telus