
Black Mirror
To zupełnie inna produkcja, którą możemy zobaczyć na Netflixie, gdzie znajdziemy w poszczególnych odcinkach sporo zazębiających się ze Stranger Things historii. Black Mirror to serial, który opowiada w każdym epizodzie zupełnie inną historię i owszem, nie wszystkie będą przywodzić nam na myśl najnowszych hit Netflixa, ale są takie epizody, gdzie choćby przez czas akcji od razu będziemy mieli skojarzenia ze Stranger Things. Inną kwestią jest to, że to dobra propozycja dla osób, które chcą zobaczyć wiele różnych alternatywnych rzeczywistości i wydarzeń odnośnie naszego świata.
fot. materiały prasowe

Miasteczko Wayward Pines
Pierwsze skojarzenie – oczywiście Miasteczko Twin Peaks, do którego zresztą Wayward Pines jest wręcz bliźniaczo podobne, ale tylko na początku, bo im dalej, tym bardziej odchodzi od hitu Lyncha. Ten serial naturalnie również jest podobny do Stranger Things. Małe miasteczko, wielkie tajemnice, klaustrofobiczny klimat miejscowości i oryginalni bohaterowie. Czego chcieć więcej?
fot. materiały prasowe

Strefa Mroku
Przy tym serialu można śmiało powiedzieć, że to protoplasta wielu dzisiejszych produkcji science fiction czy też takich, gdzie główny wątek wiąże się ze zjawiskami nadprzyrodzonymi. Klimat i historie w tym dość antycznym z perspektywy dzisiejszego widza serialu, to wypisz wymaluj dzisiejsze Stranger Things. Strefa Mroku jest co prawda nadgryziony zębem czasu, ale to nadal pozycja obowiązkowa dla każdego serialomaniaka.
fot. materiały prasowe

Gęsia Skórka
A to serial, który jest tak samo podobny do Stranger Things jak do Erie Indiany. Główni bohaterowie to dzieci, którzy przeżywają pełne grozy przygody ze zjawiskami nie z tego świata. Historie w każdym odcinku są bardzo różne, ale wiele z nich to wypisz wymaluj przygody ulubionych dzieciaków z produkcji Netflixa. No dobrze, to serial zdecydowanie dla dzieci i młodzieży, ale potrafi wywołać tytułową gęsią skórkę.
fot. materiały prasowe