![Serialove przeboje - maj 2017 [GALERIA]](https://d-art.ppstatic.pl/kadry/art-art/5b/c7/23407505_778654309_large.jpg)

13. "Arrow" 5. sezon
Dziwicie się, że znalazł się w naszym zestawieniu? My sami jesteśmy tym zaskoczeni, ale są powody, dla których warto znów z tym serialem się zapoznać. Ci, którzy śledzili na bieżąco dokonania stacji CW w kwestii realizacji i ekranizacji komiksów DC wiedzą, że przygody Zielonej Strzały w poprzednich dwóch sezonach sięgnęły kompletnego dna. Mówiąc brzydko, byłą to fabularna i realizacyjna kupa, na którą nie dało się patrzeć. Mnóstwo teen dramy, fatalnych scen walk i zwyczajnie głupiej fabuły. Piąty sezon to odmienił, był powrotem do tego, co prezentowano w pierwszym i drugim sezonie – naprawdę niezłej jakości. I co prawda fabularne i realizacyjne zgrzyty zdarzają się, czasem nawet dość często, ale mimo wszystko warto zobaczyć piąty sezon tej produkcji. Oczywiście w letnie wieczory, gdy naprawdę nie mamy co ze sobą zrobić, a chcemy wyłączyć myślenie i po prostu coś oglądać.

14. "Ania, nie Anna" 1. sezon
Na dobry początek naszego majowego zestawienia - "Ania, nie Anna" od Netfliksa. Serial to kolejna ekranizacja uwielbianej przez czytelników serii powieści autorstwa Lucy Maud Montgomery, zrealizowana tym razem przez Netfix i stację CBC.
Na pewno nie jest to coś, do czego byli przyzwyczajeni tej serii -
"Ania, nie Anna" to dość mocno uwspółcześniona historia rudowłosej dziewczynki. Realizacyjnie serial to jednak naprawdę stylowa opowieść, pełna zachwycających plenerów i interesujących ujęć. Tak jak nie byliśmy zachwyceni tegoroczną "Serią niefortunnych zdarzeń", tak "Ania" zrobiła na nas bardzo dobre wrażenie.
"Ania, nie Anna". Zupełnie inna bajka Zobacz więcej
Fot. materiały prasowe Netflix

12. "iZombie" 3. sezon
A historia Liv, czyli zombie pracującego w policyjnej kostnicy, który po zjedzeniu mózgu na kilku dni jest „na haju”, czyli zachowuje się jak poprzedni właściciel jej dania? Nadal bawi. Naprawdę. Roce McIver jest prawdziwą ozdobą tej produkcji. Kiedy wydaje się, że nie jest w stanie już nic z siebie wykrzesać, po zjedzeniu kolejnej porcji mózgu zaskakuje nas swoim talentem. Dlatego często jest bardzo zabawnie, choć serial nie unika poważniejszych klimatów, dzięki czemu to wszystko świetnie się zazębia współgrając ze sobą. Dlatego też tą lekką, i mimo wszystko momentami niesmaczną produkcję (wiecie, jedzenie mózgów…), z całego serca polecamy.