
Daga
- Tak, jestem nadaktywna i ciągle mnie gdzieś nosi. Kiedy miałam 18 lat, wzięłam udział (także spontanicznie) w programie, w którym kojarzone są pary, więc teraz dla odmiany, chciałam wystąpić w czymś, gdzie moje reakcje nie będą reżyserowane. Będę mogła być sobą i to ja będę mogła wybrać, z kim chcę iść na randkę. Zagrałam też epizod w serialu kryminalnym. Niby to był epizod, ale szukali mnie cały odcinek – śmieje się Daga.
Daga ma na swoim koncie imponujące osiągnięcia sportowe: - No tak, to prawda, że coś tam osiągnęłam, może dlatego, że nie lubię siedzieć bezczynnie, ciągle coś muszę robić - mówi skromnie. – Jestem, między innymi, Sportową Miss Pragi Północ, wice Miss Lata (2015) i… Miss Pośladków. Jeszcze mieszkając w Pruszkowie, zakochałam się w teatrze, ale wybrałam sport zamiast aktorstwa. W gimnazjum, trenując przez 4 lata piłkę nożną, byłam bramkarką, ale piłkę zamieniłam na bieganie - na 300 i 400 metrów (…). Zaczęłam też tańczyć hip hop i dancehall. Kiedy nie mogłam biegać, bo uległam wypadkowi, po rehabilitacji poszłam na siłownię (...).
Daga występuje też w pokazach mody i teledyskach - ma ich na koncie już aż 16! Zagrała, między innymi u Taco Hemingwaya i główną rolę w najnowszym teledysku Calibra.
fot. T. Mirosz/Fremantle/Polsat

Monika
Monika, po raz pierwszy bierze udział w programie telewizyjnym: - U mnie to był impuls - opowiada - skakałam po kanałach i trafiłam na ogłoszenie - wydaje mi się, że to była pierwsza w ogóle informacja o programie - na końcu której pokazał się wielkimi literami mail, na który trzeba wysłać zgłoszenie. Ponieważ dużo pracowałam, a praca była także moją fascynacją (w pewnym momencie miałam wrażenie, że w niej mieszkam), zapomniałam, że gdzieś obok tego istnieje życie. Pomyślałam sobie - to jest ten moment, mam teraz czas, może, żeby sobie znaleźć "faceta", a może telewizja mi go znajdzie - śmieje się Monika. - Najfajniejsze w tym wszystkim jest to, że to jest zabawa i jest mega sympatycznie.
fot. T.Mirosz/Fremantle/Polsat

Lolita
Lolita (pochodzi z Winnicy, studentka socjologii) – to ona w pierwszym odcinku podpuściła prowadzącego, że nie umie śpiewać. Kiedy Guma poprosił, żeby zaprezentowała swoje „(nie)umiejętności” wokalne, Lolita pięknym wykonaniem rosyjskiej pieśni o miłości wprawiła w zdumienie nie tylko jego, ale i inne uczestniczki. Występ w randkowym show „Umów się ze mną. Take Me Out” to nie jest jej pierwsza przygoda z telewizją – grała w serialach, śpiewająco zrobiła omlet z dzieciństwa w jednym z kulinarnych programów, a także… wzięła udział w castingach do Idola.
fot. T. Mirosz/Fremantle/Polsat

Marta
Marta, znalazła się w programie... przypadkiem. - To bardzo ciekawa historia - mówi, - Najlepsza przyjaciółka była na L4 i często oglądała telewizję. Wiedziała, że bywam czasem na castingach, bardziej w kontekście aktorskim. Dłuższy czas nie chodziłam na nie, bo robiłam prawo jazdy i nie miałam na nic czasu. Kiedy powiedziała mi o castingu do tego programu, pomyślałam sobie: „kurczę, miałam parę takich przykrych sytuacji w życiu prywatnym i może to jest takie połączenie pożytecznego z przyjemnym, pójdę na ten casting, może coś dobrego z tego wyniknie”.
fot. T.Mirosz/Fremantle/Polsat