6 z 21
Poprzednie
Następne
Anita Nowicka z „Sanatorium miłości” szczerze o relacjach z mężczyznami. Nie uwierzycie, kto ją wspiera w trudnym czasie [WYWIAD]
Jaki jest Twój stosunek do tych krytycznych, nierzadko przepełnionych hejtem komentarzy?
Myślę sobie: „Boże, ile w ludziach jest zła, żeby człowieka tak zjechać po programie rozrywkowym, który dla nas — uczestników, był świetną zabawą”.
Wiem, że w trudnych chwilach możesz liczyć na wsparcie byłego męża.
Zgadza się. Było, jak było — musieliśmy się rozejść i przez ładnych kilka lat nie mieliśmy ze sobą żadnej relacji, ale w tej chwili spędzamy wszystkie święta razem i bardzo się wspieramy. On mi kibicuje i cieszy się, że zdecydowałam się wystąpić w „Sanatorium miłości”. Nie uwierzysz, ale mój były mąż lajkuje nawet wspierające mnie posty na forach internetowych i wchodzi w dyskusje z hejterami.