Leszek Teleszyński rozkochał w sobie widzów jako największy amant PRL-u. Tak się zmienił gwiazdor filmu „Trędowata”
Leszek Teleszyński jest absolwentem PWST w Krakowie. W nowohuckim teatrze, pod koniec lat 60. odkrył go Andrzej Żuławski, który powierzył mu główną rolę w swoim pełnometrażowym debiucie pt. „Trzecia część nocy”. -Andrzej Żuławski rzeczywiście "odkrył" mnie w Teatrze Ludowym w Nowej Hucie, dokąd przyjechał, gdy szukał aktora odpowiadającego jego wyobrażeniom do roli w filmie „Trzecia część nocy”. Pofatygował się do Nowej Huty, zobaczył mnie na scenie, zaprosił na zdjęcia próbne i w końcu — po czteroetapowych eliminacjach — zaangażował. Film był jednak przez ówczesne władze bardzo szybko zdjęty z ekranów. Inny film Żuławskiego - „Diabeł”, w którym również grałem, przez lata nie był w ogóle wyświetlany — wspominał Leszek Teleszyński w rozmowie z Interią.