
Przez 10 lat widzowie programu zachodzili w głowę, jakimi kryteriami kieruje się produkcja „Nasz nowy dom”, wybierając rodziny, którym pomoże.
Swego czasu prawdę na temat wyjawiła Martyna Kupczyk. Pani architekt, która od lat towarzyszyła Katarzynie Dowbor w programie zdradziła, że zbyt czasochłonne i kosztowne remonty są odrzucane na samym starcie.

Mamy tylko pięć dni, więc nie jesteśmy w stanie wyremontować domu, który ma 120 metrów kwadratowych, bo musielibyśmy chyba trzy ekipy budowlane wziąć. Nie możemy wyremontować domów, które są w bardzo złym stanie technicznym (...) Nie możemy wziąć się za coś, kiedy nie jesteśmy pewni, że ten dom będzie stał przez następnie kilkanaście czy kilkadziesiąt lat — wyznała w mediach społecznościowych, cytowana przez https://plejada.pl/newsy/dom-po-remoncie-katarzyny-dowbor-splonal-sasiad-z-zazdrosci-podlozyl-ogien/8h7rgkt?utm_campaign=cb.

Nie jest tajemnicą, że ekipa programu utrzymuje kontakt z rodzinami, którym zdążyła już pomóc. Zdarzało się, że Katarzyna Dowbor składała wizytę byłym bohaterom programu, aby sprawdzić, co u nich słychać. Jedną z takich wizyt prowadząca wspominała wyjątkowo źle.
Raz zdarzyło mi się przyjechać do bohaterów jednego z wcześniejszych odcinków. (...) Nie podobało mi się traktowanie psa. To był duży i łagodny pies trzymany na łańcuchu i nigdy niewyprowadzany. Przed remontem umawialiśmy się, że będzie miał lepsze warunki, kupiliśmy mu budę — powiedziała w rozmowie z https://natemat.pl/355219,nasz-nowy-dom-katarzyna-dowbor-szczerze-o-programie-i-kulisach-wywiad.
Sprawą zajęła się policja.

Wielu fanów programu zastanawiało się, jak to możliwe, że ekipa „Nasz nowy dom” potrafi gruntownie wyremontować dom w ciągu zaledwie 5 dni. W jednym z wywiadów, Katarzyna Dowbor przyznała, że remonty w pięć dni są możliwe jedynie dzięki ciężkiej pracy ekipy.
Jeśli praca idzie w miarę sprawnie, to po 10-12 godzinach ekipa idzie się przespać. Jeśli jest taka potrzeba, to część chłopaków zostaje i robią te wykończeniowe rzeczy. (...) Oni w ogóle nie śpią, dopiero nad ranem wracają do domów. 12 godzin to taki standard, ale bywa też 15. Te pięć dni to czas ogromnego spięcia dla ekipy budowlanej, ale też filmowej. - wyznała w rozmowie z https://www.pomponik.pl/plotki/news-katarzyna-dowbor-obchodzi-jubileusz-ujawnila-sekrety-swoje-i,nId,6566517.