
Odcinek 1028
Emilka Drawska-Zapała zostaje postawiona w trudnej sytuacji. Ma odbyć poranną służbę ze swoim mężem. Do południa Lena Kamińska jest bowiem poza komendą. Emilka nie jest zadowolona z takiego rozkazu. Pierwsze wezwanie dotyczy awantury pod restauracją. Jak się okazuje, zgłoszenia dokonał sierżant Juliusz Poniatowski, który próbował zjeść tam śniadanie. Policjanci z patrolu piątego, by dowiedzieć się czego dotyczy spór, muszą najpierw uspokoić rozzłoszczonych mężczyzn. Okazuje, że sprawa jest poważna, gdyż jeden z restauratorów oskarża drugiego o kopiowanie dań z jego kuchni. Tymczasem podkomisarz Lena Kamińska i jej życiowy partner, Tomasz Szulc, również uczestniczą w interwencji, z tym że po cywilnemu. Okazuje się bowiem, że sąsiadka Szulca, starsza pani, prawie została zagłodzona przez opiekunkę. Policjanci porzucają swoje prywatne sprawy, by stanąć na wysokości zadania i pomóc kobiecie w potrzebie.

Odcinek 1029
Atmosfera w domu Miłosza Bachledy uspokoiła się. Miłosz i Jagna umawiają się na wieczorną randkę. Żadne z nich nie spodziewa się, że to tylko cisza przed burzą, a wieczór nie potoczy się według ich planów. Tymczasem na służbie, wraz z patrolowym partnerem Mikołajem Białachem, Miłosz musi się zająć pierwszym zgłoszeniem. Nastolatka odkryła ukrytą kamerkę w łazience. Podejrzenie pada na ojczyma dziewczyny, który jest nauczycielem informatyki w jednym z liceów. Policjanci robią wywiad w tej szkole i jak się okazuje, mężczyzna nie ma dobrej opinii wśród młodzieży, a szczególnie wśród nastoletnich uczennic. Czyżby patrol siódmy rozwiązał tę sprawę? Policjanci, by kogoś oskarżyć, potrzebują jednak twardych dowodów, a nie tylko opinii ze środowiska pracy. Podczas przerwy na służbie Miłosz i Mikołaj zostają zaangażowani przez sierżanta Poniatowskiego do pomocy. Niestety, jak to z Juliuszem bywa, nawet błahe zadanie może być początkiem poważnej afery.


Odcinek 1029
Atmosfera w domu Miłosza Bachledy uspokoiła się. Miłosz i Jagna umawiają się na wieczorną randkę. Żadne z nich nie spodziewa się, że to tylko cisza przed burzą, a wieczór nie potoczy się według ich planów. Tymczasem na służbie, wraz z patrolowym partnerem Mikołajem Białachem, Miłosz musi się zająć pierwszym zgłoszeniem. Nastolatka odkryła ukrytą kamerkę w łazience. Podejrzenie pada na ojczyma dziewczyny, który jest nauczycielem informatyki w jednym z liceów. Policjanci robią wywiad w tej szkole i jak się okazuje, mężczyzna nie ma dobrej opinii wśród młodzieży, a szczególnie wśród nastoletnich uczennic. Czyżby patrol siódmy rozwiązał tę sprawę? Policjanci, by kogoś oskarżyć, potrzebują jednak twardych dowodów, a nie tylko opinii ze środowiska pracy. Podczas przerwy na służbie Miłosz i Mikołaj zostają zaangażowani przez sierżanta Poniatowskiego do pomocy. Niestety, jak to z Juliuszem bywa, nawet błahe zadanie może być początkiem poważnej afery.