
Zobaczcie, jak mieszka sympatyczna kuracjuszka!

Dobroć oddanie, wierność, wrażliwość, odpowiedzialność, punktualność i zdyscyplinowanie - to cechy, które wyróżniają Mariolę z Berlina, nazywaną przez grupę Berlinką. Uczestniczka 4. edycji "Sanatorium miłości" szybko zaskarbiła sobie sympatię widzów oraz koleżanek i kolegów z programu. Jak sama mówi: Mam taką energię i taki temperament, że nic dodać, nic ująć i to widać! Co to za muzyka dla dziadków - żartowała w jednym z odcinków "Sanatorium miłości" przyznając, że jej rytmy to gorące hiszpańskie, latynoskie brzmienia.

Marioli z Berlina trudno nie lubić. Kuracjuszka dała się poznać jako osoba szczera i otwarta, zawsze chętna do pomocy. W programie pomagała m.in Andrzejowi wyprasować koszulę. Popisała się także celem na strzelnicy.

Przepiękne kwiaty i krzewy ozdobne są wyjątkową dekoracją ogrodu seniorki. Spójrzcie tylko na te zdjęcia. To sceneria idealna dla relaksu!