W związku z odpadnięciem Natalii Janoszek i Rafała Maseraka oberwało się innemu uczestnikowi - Wiesławowi Nowobilskiemu. Fani są oburzeni, że ten, wraz ze swoją taneczną partnerką Janja Lesar, regularnie notują najniższe oceny, a pomimo tego, nadal są w programie. Niektórzy nawet zaczęli podejrzewać, że to oszustwo.

Podobne odczucia widzowie mieli po piątym odcinku, kiedy z program pożegnali się aktor Michał Mikołajczak i jego partnerka Julia Suryś. W ich przypadku widzowie także wróżyli co najmniej dojście do półfinału. Gdy tak się nie stało, wśród fanów padło nawet oskarżenie, że "wyniki głosowania telewidzów są ustawione".

Po drugim odcinku głośno było o Karolinie Pisarek, która podczas tańca nie zrobiła ani jednego kroku. Było to spowodowane tym, że modelka zmagała się z problemami zdrowotnymi i fizycznie nie mogła uczestniczyć w próbach. Jednak fakt, że to nie ona odpadła w tym odcinku, oburzył fanów. Ci stwierdzili, że jurorzy się nad nią zlitowali.

Z programem jako pierwsi w tej edycji pożegnali się aktor Łukasz Płoszajski i Wiktoria Omyła. Fani nie kryli rozczarowania tym werdyktem, bo ich zdaniem z programu powinien odpaść Krzysztof Rutkowski. Zniesmaczenia tą oceną nie kryła sama tancerka Wiktoria Omyła. - Nieważne, czy patrzymy na taniec, czy na show, czy na emocje. Uważam, że to jest człowiek, który powinien dojść przynajmniej do finału tego programu - powiedziała w rozmowie z Jastrząb Post.