„The Voice Senior”. Tak mieszka Zbigniew Zaranek. Zwycięzca 4. edycji pokazał, jak żyje z rodziną w Wągrowcu
Czuję się bardzo wyjątkowo, jestem szczęśliwy i zadowolony, że podołałem, że jeszcze mogę i potrafię. To było moje marzenie, by dotrwać do końca. Czuję, że świat się przede mną otwiera, że jeszcze będę mógł koncertować. Marzę o tym, by zapełniać wielkie sale koncertowe. Dziękuję rodzinie, że wytrzymała ze mną przez tak długi czas. Jestem wdzięczny Piotrowi Bojarskiemu, który namówił mnie do udziału w programie i bardzo mi pomagał. Szczególne podziękowania należą się mojej trenerce pani Maryli Rodowicz, która wybrała dla mnie cudowne piosenki i korzystając ze swojego estradowego doświadczenia udzielała mi cennych wskazówek, jak najlepiej podejść do każdego utworu. Dziękuję mojej żonie, która cały czas mnie wspierała - dziękuję Wiesiu! - mówił wzruszony Zbigniew Zaranek.