Łuczenko nie chce być, jak Doda!

Redakcja Telemagazyn
Redakcja Telemagazyn
Po tym, jak Marina Łuczenko oddała swoją karierę w ręce byłej menadżerki Dody, Mai Sablewskiej, pojawiły się spekulacje, że chce zostać “czarną Dodą" i znokautować swoją konkurentkę.

Takie podejrzenia nabrały na sile po gali Viva Comet 2010, gdzie Łuczenko zaprezentowała się w kreacji nawiązującej, do starych czasów Dody na scenie.

Teraz okazuje się jednak, że Marina ma zupełnie odmienne plany i inaczej widzi siebie na scenie muzycznej, niż jej się to przypisuje. Jak mówią znajomi Mariny Łuczenko, chce zrobić karierę dzięki ciężkiej pracy, a nie pustym rozgłosie i skandalach.

To skromna, porządna dziewczyna, której nie w głowie romanse. O dobrą pozycję na rynku muzycznym chce walczyć talentem, a nie skandalami i romansami, jak to czyni jej największa konkurentka, Doda - czytamy wypowiedź osoby z otoczenia Łuczenko dla Twojego Imperium.

W takim razie jasne stało się, że Łuczenko obrała sobie znacznie odmienną drogę do wielkiej kariery, co raczej się chwali. Ale wiadomo też, że największą konkurentką Mariny, jest właśnie Doda … jednak.

Czytaj także:
Łuczenko i Sablewska: Zgrany duet!?
Czy to Łozowski zostawił Marinę Łuczenko?
Łuczenko to nowa “królowa popu"!?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dlaczego pszczoły są ważne?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn